M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393236
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Weronika Rosati zdradziła sekret! Ma powody do smutku

Weronika Rosati, czyli Anka z "M jak miłość", jest posiadaczką pięknego, hollywoodzkiego uśmiechu. Rzadko jednak prezentuje go swoim fanom. W ostatnim wpisie na Instagramie zdradziła, dlaczego tak się dzieje. Okazuje się, że brak uśmiechu to dla niej stan naturalny. "Z natury jestem osobą skrytą, nieśmiałą (tak, tak pozory mylą!), o dużej wrażliwości i romantyzującą życie" - wyznała aktorka.

Weronika Rosati - gwiazda o smutnej twarzy

Jest jedną z niewielu polskich gwiazd, które konsekwentnie realizują swoje marzenia o karierze w Stanach Zjednoczonych. Od wielu lat mieszka w Los Angeles blisko Hollywood i bierze udział w tamtejszych castingach. A to przynosi coraz lepsze efekty, w postaci chociażby roli w popularnym amerykańskim serialu kryminalnym "NCIS: Los Angeles", gdzie Weronika Rosati zagrała u boku Chrisa O'Donnella i LL Cool J’a. Aktorka jest też zapraszana na hollywoodzkie gale, jak choćby bal Elizabeth Taylor AIDS Foundation, w którym wzięła udział w ostatnich dniach.

O wszystkich swoich sukcesach aktorka chętnie pisze na Instagramie, dzieli się tam także swoją codziennością mamy wychowującej 3,5-letnią córeczkę Elizabeth.

Reklama

Mimo że jej kariera układa się dobrze, Rosati bardzo rzadko się uśmiecha, na co wielokrotnie zwracali uwagę jej fani. W najnowszym poście na Instagramie postanowiła im wytłumaczyć, dlaczego tak często wygląda na smutną. "Czasami piszecie, że się rzadko uśmiecham. No cóż, jeśli się już uśmiecham, to szczerze, na myśl, widok, dotyk, zapach, dźwięk lub doznanie czegoś, co autentycznie wywołuje mój uśmiech" - zaczęła swój post aktorka.

A potem wyjaśniła, że brak uśmiechu wynika z jej osobowości i charakteru. "Z natury jestem osobą skrytą, nieśmiałą (tak, tak pozory mylą!), o dużej wrażliwości i romantyzującą życie. Mój brak uśmiechu nie wynika ze smutku - choć też go w sobie mam, no bo wszyscy wiemy, że w życiu trochę przeżyłam, ale o tym więcej w odpowiednim czasie. Mój brak permanentnego uśmiechu na zdjęciach wywodzi się z mojej osobowości, charakteru i tego, jaka naturalnie jestem (...) Nie chcę wam się przypodobać, chcę być z wami autentyczna, chce być sobą" - zapewniła aktorka.

Na koniec swojego postu Rosati zaapelowała, by nie przywiązywać nadmiernej wagi do takich kwestii jak uśmiech czy jego brak. "Każdy niech będzie, jaki chce, nie zważając na stereotypy, bez uprzedzeń, bez oceniania. I jak to się mówi, nie oceniajmy książki po okładce" - napisała gwiazda. (PAP Life)

ina/ gra/

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy