Szuka nowego romansu
Kuszące uśmiechy, propozycje wspólnej "pracy". Monika uparcie szuka nowego romansu i na celownik bierze Budzyńskiego. Co na to Piotrek?
- Monika, co ty wyprawiasz, co? Nikomu nie potrafisz odpuścić? - Zduński, widząc zachowanie koleżanki, jest w szoku.
- Bezczelnie go podrywałaś i to nie jest jednorazowa sprawa... Od paru dni konsekwentnie rwiesz Andrzeja! - dodaje.
A seksowna prawniczka wzrusza tylko ramionami: - Gdybym cię nie znała, pomyślałabym, że jesteś o mnie zazdrosny... Nie robię niczego złego! Andrzej formalnie jest wolny. Żona wyrzuciła go z domu, to... "bezpaństwowiec". I teoretycznie, gdybym chciała... Mogłabym się nim zaopiekować.
- Co ty za bzdury opowiadasz? Zwariowałaś?!
Zdenerwowany, Piotrek zapomina o dyskrecji, podnosi głos... I w tym momencie z gabinetu wygląda Budzyński:
- Na jaki temat tak gorąco się spieracie?
Jaki będzie finał? Odpowiedź już w poniedziałek, 29 października, w "M jak miłość".