Steffen Möller: Kiedyś gwiazdor "M jak miłość", potem bezrobotny! Co dzieje się z aktorem dziś?
Steffen Möller przed laty w Polsce był wielką gwiazdą. Szerokiej publiczności dał się poznać dzięki udziałowi w programie „Europa da się lubić”, a widzowie pokochali go za rolę sympatycznego Niemca w serialu „M jak miłość”. Jakiś czas temu ulubieniec widzów nagle pożegnał się ze swoją postacią, a tym samym z show-biznesem i praktycznie zapadł się pod ziemię. Co się dzieje z aktorem dziś? Okazuje się, że gwiazdor boleśnie odczuł skutki pandemii i miesiącami był bezrobotny.
Möller przeprowadził się do Polski po ukończeniu studiów na Wolnym Uniwersytecie w Berlinie. W Warszawie zatrudnił się jako nauczyciel języka polskiego w liceum, a następnie wykładał na Uniwersytecie Warszawskim.
Popularność zyskał dzięki występom w programie rozrywkowym - "Europa da się lubić", podczas którego opowiadał o codziennym życiu Niemców. Reality show na lata ugruntowało jego pozycję w polskim show-biznesie, a dzięki występom przed kamerą, został również dostrzeżony przez producentów "M jak miłość". Produkcja zaproponowała mu rolę sympatycznego Niemca - sąsiada Mostowiaków. W serialu grał do 2008 roku, zdobywając przy okazji rzeszę wiernych fanów, którzy do dziś z sentymentem wspominają postać, którą zagrał.
Sam Möller po latach z dużym wzruszeniem wspominał pracę na planie popularnego serialu.
Za swoje występy w programach rozrywkowych i serialu został kilkukrotnie nagrodzony. Möller otrzymał Wiktora 2003 w kategorii "Odkrycie roku" oraz Telekamerę 2004 w kategorii "Rozrywka". Ponadto w 2005 roku otrzymał Krzyż Zasługi na Wstędze Orderu Zasługi RFN.
Po zakończeniu pracy na planie "M jak miłość", gwiazdor skupił się na występach w kabarecie i na scenie stand-uperskiej, a po czasie słuch o nim zaginął. Okazało się, że popularny Niemiec musiał wyjechać z Polski i ponownie zamieszkać w ojczyźnie. Powodem przeprowadzki była wówczas choroba mamy aktora. Kobieta potrzebowała stałej opieki, dlatego też pomoc Möllera okazała się nieodzowna.
Sytuację dodatkowo skomplikował wybuch pandemii, która w znacznym stopniu utrudniła dostęp do opieki medycznej. Tym samym gwiazdor musiał zmierzyć się z coraz większymi trudnościami. Oprócz problemów zdrowotnych mamy, pojawiły się również kłopoty finansowe. Aktor nie mógł liczyć na nowe projekty zawodowe, praktycznie przestał występować.
Möller zamierzał nawet sprzedać swoje ukochane warszawskie mieszkanie, by odkuć się finansowo. Na szczęście sytuacja zaczęła się poprawiać i aktor zatrzymał nieruchomość.
52-letni dziś aktor niedawno ogłosił, że po złej passie nie ma już śladu. Möller ponownie wyruszył w trasę ze swoim programem artystycznym, a kalendarz ma zapełniony aż do połowy przyszłego roku. Póki co występuje w Niemczech. Liczy jednak, że już wkrótce uda mu się powrócić nad Wisłę.