Srogo zawiódł się na "M jak miłość"
Andrzej Łapicki żałuje, że przyjął rolę w produkcji. Mówi, że teraz na samo słowo "serial", dostaje nerwowych drgawek.
Łapicki - weteran polskiego kina i teatru, znany i zasłużony artysta - gorzko rozczarował się swoją przygodą w serialu. A właściwie zakończeniem współpracy.
- Z serialu wywalili mnie bez słowa. Oni doprowadzili do tego, że na słowo "serial" dostaję drgawek! - bulwersuje się aktor w rozmowie z "Faktem".
- Nikt do mnie nawet nie zadzwonił, nie przeprosił, nie wytłumaczył. To jest takie towarzystwo... Koledzy zawsze mnie przestrzegali przed graniem w serialach. Występowanie w reklamach czy serialach to upadek aktora - dodaje Łapicki.
W "M jak miłość" Andrzej Łapicki wcielał się w postać Tadeusza Budzyńskiego. Za dzień zdjęciowy inkasował około 5 tys. złotych. Jednak po swoich doświadczeniach, mówi że taka kwota nie wynagrodziła mu rozczarowania.
- Wolę grać w teatrach za dużo mniejsze pieniądze niż w serialach za znacznie większe - podsumowuje.
Andrzej Łapicki urodził się 11 listopada 1924 roku w Rydze. Zagrał ponad 200 ról teatralnych, filmowych i telewizyjnych, m.in. w filmach Andrzeja Wajdy i Tadeusza Konwickiego. Reżyserował ponad 100 przedstawień teatralnych i telewizyjnych.