Ślub tuż-tuż
"Kościół był zimny, ale atmosfera gorąca." Kinga i Piotr wreszcie powiedzieli sobie: "tak"!. Poznaj wrażenia aktorów.
Gdy rozpoczął się flirt Kasi Cichopek z innymi serialami i stacjami telewizyjnymi, zdawało się, że jej dni w "M jak miłość" są policzone. A tymczasem grana przez nią postać nie dość, że nie została przez scenarzystów uśmiercona, to szczęśliwie dotarła na ślubny kobierzec!
Już 22 lutego Kinga i Piotr wypowiedzą uroczyście sakramentalne słowa małżeńskiej przysięgi podczas ceremonii w warszawskim kościele św. Katarzyny. Równocześnie odbędzie się też chrzest ich serialowej córeczki, Lenki.
"Maleńka była skupiona i... dostojna. Jakby czuła, że to ważne wydarzenie. Rodzice chrzestni, Madzia (Anna Mucha) i Paweł (Rafał Mroczek), byli z niej dumni" - mówi osoba z produkcji serialu.
Sceny ślubu, chrzcin i wesela kosztowały całą ekipę więcej wysiłku niż zwykle.
"To były ciężkie dni. Ale mam nadzieję, że sceny walca, które tańczyliśmy z Marcinem, spodobają się widzom" - mówi Cichopek, prywatnie także młoda mama i mężatka.
Czy serialowi nowożeńcy wybiorą się w podróż poślubną?
"Dam się zaskoczyć scenarzystom. Mam nadzieję, że znajdą dla naszych bohaterów jakiś ciepły zakątek..." - rozmarza się Marcin Mroczek.
A Cichopek zapowiedziała podobno, że wtedy zabierze z sobą rodzonego synka Adasia.