Skąd ten blask w jej oczach?
Małgorzata Pieńkowska, czyli Maria Zduńska z "M jak miłość", kiedyś uważała, że musi poświęcać się dla innych. Teraz - że dojrzała kobieta ma prawo walczyć też o siebie.
Gdziekolwiek się pojawi, budzi zachwyt. W pełni formy, z promiennym spojrzeniem, figurą wyeksponowaną doskonale dobranymi kreacjami... Małgorzata Pieńkowska (47) może być wzorem dla wielu kobiet w kwiecie wieku. Jest przecież w piątej dekadzie życia, a wygląda piękniej niż kiedykolwiek wcześniej.
- Trudno nie zauważyć zmiany, jaka w niej zaszła - podziwia panią Małgorzatę jej koleżanka z serialu "M jak Miłość", przypominając, że przecież aktorka zmagała się z chorobą nowotworową. Ciężka choroba wiele przewartościowała w życiu gwiazdy. Co prawda sama mówi, że gdyby nie rozmowy z dziennikarzami, o swoich cierpieniach dawno już by zapomniała (pokonała raka ponad 8 lat temu). To bolesne doświadczenie uświadomiło jej jednak, że nie warto robić czegoś wbrew samej sobie. Poczuła, że życie jest zbyt kruche, ale też zbyt cenne, by wieść je wbrew marzeniom i oczekiwaniom. Już wtedy zrobiła pierwszy krok w nowe życie. Rozwiodła się z dziennikarzem Jackiem Sobalą. Znalazła nowych przyjaciół.
Ten najbliższy, z którym pokazuje się publicznie, to Andrzej Ners (56), szef jednej ze spółek miejskich w Warszawie. - Odkąd go poznała, jej oczy błyszczą niesamowitym blaskiem - tak o szczęściu gwiazdy mówi nam osoba z produkcji "M jak Miłość". Jednak znajomi aktorki przekonują, że pozytywna przemiana to nie tylko zasługa nowego uczucia. Od dwudziestu jeden lat w życiu pani Małgorzaty najważniejszą osobą jest jej córka Inka, dziś studentka Wyższej Szkoły Psychologii Społecznej w Warszawie. To z jej zdaniem aktorka liczy się najbardziej. - Inka z natury jest odważna, a wykłady z psychologii upewniły ją tylko w tym, że warto pokusić się o radykalne zmiany. W dodatku Inka ma duży dar przekonywania... - mówi kolega z jej roku.
Zmiany, które ostatnio zaszły w życiu pani Małgorzaty, są wręcz rewolucyjne. Nowa miłość, nowy dom na Saskiej Kępie, a teraz jeszcze nowa praca. Aktorka zdecydowała, że odejdzie z "M jak Miłość" i zagra w serialu Polsatu. Wyprodukowała sztukę. I wciąż snuje nowe plany. Ale najważniejsze, że ma wokół siebie ludzi, którzy pomagają jej docenić piękno tego świata i cieszyć się każdą chwilą. Pomagają jej po prostu być szczęśliwą.
Iza Wojdak