Wieczorem Kinga odbiera telefon od Piotrka, kóry informuje ja że musi zostać dłużej w pracy bo ma duzo papierkowej pracy, którą musi skończyć do jura. Nie cieszy sie z tego powodu - wręcz przeciwnie sięga po butelkę wina żeby uspokoić nerwy ale w tej samej chwili rozlega sie dzwonek do drzwi. To Paweł przyszedł do Piotrka. Kinga zaprasza go na pogawędkę przy winie. Ona żali się że Piotrek dużo pracuje nie mając czasu dla niej i Lenki. Paweł natomiast nie wie co począć w sprawie Basi??? Doszedł do wniosku że bardzo chciałby mieć dziecko z kobietą która bedzie go kochać. W rozmowie z Kingą komplementuje jaką to ona jest cudowną żoną i matka i że żałuje że on nie ma takiego szczęścia. Po paru kieliszkach wina Paweł namietnie całuje Kinge a ona odwzajemnia jego pocałunek po czym ladują w łóżku i kochają się. Kiedy jednak dociera do nich co zrobili Paweł szybko sie ubiera i wychodzi. Nad ranem wraca Piotr ale tylko po to żeby się przebrać i znowu wyjść do pracy. Niczego nie świadomy obiecuje żonie że w weekend wyjeżdzaja na Mazury żeby pobyć trochę ze sobą. Kinga jest załamana nie wie czy powinna powiedzieć o tym Piotrkowi - wie że jej bład mógłby zniszczyć jej małżeństwo i doprowadzic do nienawiści braci. Kiedy Piotrek wychodzi - Kinga udaje się do Pawła żeby z nim o tym porozmawiać. Kiedy przybywa do niego - oboje dochodzą do wniosku że ta sprawa musi zostać miedzy nimi i że nikt nie moze sie o niej dowiedzieć. Wiedzą ze bedzie im trudno ale muszą tak uczynic dla dobra wszystkich - w końcu to nic nie zanczący incydent kóry nie powinien sie wydarzyć.
Mijają tygodnie - po wspaniałym weekendzie na Mazurach miłość Kingi i Piotrka kwitnie. Do czasu kiedy Kinga robi test ciażowy z powodu spóźniającej sie miesiączki. Test wychodzi pozytywnie.
Kinga jest bardzo szczęśliwa dopóki nie przypomina sobie nocy spędzonej z Pawłem.
Czy ojcem dziecka okaże sie mąż Kingi czy może bedzie to dziecko Pawła?????
Czy prawda wyjdzie na jaw ????
Zobaczymy i dowiemy sie wkrótce w nowych odcinkach M jak Miłość.