Pierwsze święta z córeczką
Anna Mucha, czyli Magda Marszałek z "M jak miłość" i Monika Milewska z "Prosto w serce", starała się zawsze wyjeżdżać na święta z Warszawy. W tym roku jej Boże Narodzenie będzie inne niż poprzednie - po raz pierwszy aktorka spędzi je z córeczką.
Córka Anny Muchy i Marcela Sory urodziła się niemal dokładnie miesiąc przed Bożym Narodzeniem. Aktorka nie kryje, że ciąża całkowicie wywróciła jej życie do góry nogami, a pojawienie się dziecka na świecie sprawiło, że na wiele spraw spojrzała z zupełnie innej perspektywy.
- Szczerze mówiąc, nie lubię świąt. Wigilia w Warszawie wcale nie kojarzy mi się z jakimś przyjemnym azylem - mówiła Ania jeszcze rok temu.
Ponieważ cała rodzina aktorki pochodzi ze stolicy, Ania nie miała nigdy możliwości wyjazdu do jakichś kuzynów gdzieś w Polsce.
- Na dodatek jestem jedynaczką, więc nie znam smaku dużych rodzinnych świąt i nie tęsknię za nimi - zwierzała się.
Już jako dorosła osoba zwykle w tym gorącym okresie Anna dużo pracowała. Pewnie dlatego nie miała najmniejszego problemu z tym, żeby Boże Narodzenie spędzać poza domem i poza krajem. Zawsze gdzieś bardzo daleko.
- Moi najbliżsi zdążyli już przywyknąć do tego, że nie ma mnie z nimi w czasie świąt. Kiedyś - w ramach mocno postnych dań - jadłam w wigilię prażone karaluchy. To było w Tajlandii - mówiła w wywiadzie.
W tym roku Anna Mucha z pewnością zostanie na Boże Narodzenie w Warszawie. Jej córeczka jest zbyt mała, by zabierać ją w podróż.
Być może po raz pierwszy od bardzo dawna świeżo upieczona mama zdecyduje się osobiście przygotować kolację wigilijną i urządzić święta w swoim domu...