M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 394167
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Para z "M jak miłość" ogłosiła radosną nowinę! Lawina gratulacji

Mało kto o tym wiedział! Aktorzy "M jak miłość" skrywają prywatną tajemnicę, którą właśnie ujawnili. Ta wiadomość wywołała lawinę gratulacji wśród fanów.

Nowosielscy w "M jak miłość" grają, ale ich wątki nigdy się nie spotkały

Czasem życie pisze bardziej zaskakujące scenariusze niż sam serial. Tak właśnie jest w przypadku rodziny Nowosielskich, która od kilku lat pojawia się w "M jak miłość". Choć na ekranie ich bohaterowie nie mają ze sobą nic wspólnego, w rzeczywistości tworzą zgrane małżeństwo.

Bartłomiej Nowosielski, czyli serialowy Tadeusz Kiemlicz, od lat jest mężem Eweliny Kudeń-Nowosielskiej. Ona z kolei wciela się w Weronikę Stępień - matkę Poli. Co ciekawe, ich wspólna córka, Hania, również gra w hicie TVP - odgrywa właśnie Polę, ekranową córkę Kamila Gryca. Trzy osoby z jednej rodziny, trzy osobne historie, ale jedno wspólne miejsce pracy.

Reklama

Serialowa Weronika i Pola to prywatnie mama i córka

Historia ich obecności w "M jak miłość" zaczęła się kilka lat temu od Hani. Wygrała casting do roli Poli, gdy miała zaledwie cztery lata. To miała być tylko przygoda, ale szybko okazało się, że los zaplanował dla tej rodziny coś więcej.

Ewelina Kudeń-Nowosielska trafiła na plan jako opiekunka Hani. Nikt wtedy nie przypuszczał, że właśnie ona zostanie ekranową matką swojej córki. Początkowo postać Weroniki w ogóle nie pojawiała się na ekranie. Była wspominana przez Polę jako kobieta, która ją porzuciła.

Dopiero później, gdy produkcja dostrzegła potencjał w tej rodzinnej historii, padła propozycja, by to właśnie Ewelina zagrała Weronikę. Aktorka przyznała w "Kulisach serialu M jak miłość", że nie było to łatwe wyzwanie. Zwłaszcza że musiała grać matkę, która nie radzi sobie z rolą rodzica, podczas gdy prywatnie łączy je silna, ciepła więź.

Jak Bartłomiej Nowosielski trafił do "M jak miłość"?

Bartłomiej Nowosielski dołączył do obsady nieco później - zupełnie przypadkiem. W 2021 roku otrzymał telefon z propozycją zagrania Tadeusza Kiemlicza.

Jego bohater to sadownik, który pojawił się w Grabinie jako nowy dzierżawca sadu Mostowiaków. Z czasem Tadeusz rozwinął własną firmę ogrodniczą i zaczął zatrudniać lokalnych mieszkańców. Na ekranie to pogodny, rodzinny mężczyzna, który dziś wiedzie szczęśliwe życie u boku Jagody i ich córeczki Dorotki.

Choć cała trójka - Hania, Ewelina i Bartłomiej - gra w "M jak miłość", ich wątki nie przecinają się nawet na moment. Każde z nich funkcjonuje w zupełnie innej części serialowego uniwersum. To rzadkość, bo przecież w tej produkcji często wszyscy prędzej czy później wpadają na siebie w Grabinie lub Warszawie.

Radosna rocznica małżeństwa Nowosielskich. Fani zachwyceni

Prywatnie aktorska para tworzy rodzinę od lat. Poza dziewięcioletnią Hanią wychowują także starszą córkę Zosię. Teraz ich małżeństwo znów znalazło się w centrum uwagi za sprawą pewnej daty.

Dokładnie 2 lipca 2025 roku Bartłomiej i Ewelina świętowali 14. rocznicę ślubu. Z tej okazji Ewelina opublikowała na Instagramie wzruszający wpis, który szybko obiegł sieć.

"14! I tak sobie razem idziemy dalej przez to życie... #rocznicaślubu #rocznicakościsłoniowej #małżeństwo #teamnowosiele" - napisała aktorka.

Pod ich wspólnym zdjęciem natychmiast posypały się gratulacje od fanów i kolegów z planu. W komentarzach nie brakowało ciepłych słów, a obserwatorzy podkreślali, że ich rodzina emanuje spokojem i szczęściem.

Nie wszyscy wiedzą, że Nowosielscy to jedna z nielicznych rodzin, które niemal w komplecie występują w "M jak miłość". Ich historia to gotowy scenariusz na serialowy wątek, a wszystko zaczęło się przecież od dziecięcego castingu.

Prywatnie małżonkowie podchodzą do pracy z ogromnym dystansem. Na ekranie grają ludzi o zupełnie innych charakterach, ale w rzeczywistości, jak sami mówią, najważniejszy jest dla nich dom i wspólne życie z dala od kamer.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: M jak miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy