O czym marzy Agnieszka Więdłocha?
O czym marzyła przed laty, grająca Joasię, Agnieszka Więdłocha? Okazuje się, że wcale nie chciała zdobywać Oskarów tylko… borować zęby!
- Myślę, że każda dziewczynka chce zostać albo piosenkarką, albo aktorką. Ja zawsze chciałam być stomatologiem. Nawet przygotowywałam się do tego! - zdradza aktorka w jednym z wywiadów.
A jak w końcu złapała bakcyla teatru?
- Przed egzaminami poznałam cudownego człowieka, profesora z filmówki, takiego starszego pana, aktora Aleksandra Benczaka. To była niesamowita osoba. I to on mnie zaraził - wyznaje gwiazda.
Wiertło i biały fartuch? Dobrze, że tych planów Agnieszka jednak nie zrealizowała... A na razie, zamiast zębów może leczyć psiaki, jako serialowa pani weterynarz.