Nowa bohaterka - Wiola!
do obsady dołączy Hanna Konarowska - córka znanej aktorki Joanny Szczepkowskiej, widzom znana m.in. z filmu "Lejdis" i serialu "Na Wspólnej".
Zawsze byłam i jestem bardzo emocjonalnie związana z mamą. Ona mnie brała do teatru, a ja na niego od dziecka patrzyłam - zdradza gwiazda w jednym z wywiadów. - Już w wieku 15 lat wiedziałam, że chcę zdawać na aktorstwo. Nie próbowałam uciekać od tego, bo się nie dało. Ja się wychowałam w tej atmosferze, przesiąkłam nią i ona we mnie została.
Hanna Konarowska studiowała aktorstwo w USA - w prestiżowej szkole Lee Strasberga w Nowym Jorku. Po kilku miesiącach wróciła jednak do Polski.
- Dopadła mnie niewyobrażalna samotność. Tym bardziej bolesna, że w tłumie. Tam naprawdę nie ma się do kogo zwrócić. Amerykanie są, oczywiście, bardzo otwarci. Ale to otwartość niezwykle powierzchowna. Głębiej się do nich nie dostaniesz - wyznaje aktorka. - Pamiętam, że jak szłam po Nowym Jorku, to zamykałam oczy i próbowałam przypomnieć sobie, jak pachnie Warszawa i wiosna w Polsce. A kiedy miałam aktorskie ćwiczenia z zapachu w szkole Lee Strasberga, to zawsze przypominałam sobie Polskę. I wtedy płakałam...
Wrażliwa, utalentowana... I zakochana w rodzinnym kraju. Właśnie taka jest Hanna Konarowska. A kim okaże się bohaterka, którą aktorka gra w serialu "M jak Miłość"?
Sympatyczna, towarzyska, Wiola od razu zdobędzie sympatię Uli - choć będzie od niej kilka lat starsza. Obie dziewczyny poznają się czekając na autobus. Zaczną rozmowę - i szybko odkryją, jak wiele je łączy.
- Poszłam do liceum policyjnego w Urlach, gdzie z nikim nie pogadasz. Wszyscy wkuwają, musztra, wyścig szczurów... Gdyby nie moja siostra, to chyba bym tam zwariowała! Do tego jeszcze ta historia z Olkiem...
Ula opowie nowej znajomej o swoich problemach - w szkole i w miłości. A Wiola od razu wyzna:
- Ja tak miałam w zeszłym roku... Nie dostałam się na studia i też rzucił mnie facet.
- No, to wiesz o czym mówię.
- Wiem, aż za dobrze! Na szczęście poznałam ludzi, którzy wyciągnęli mnie z tego bagna.
- To ci zazdroszczę. Ja jestem... cholernie samotna.
W głosie Uli pojawi się smutek... A Wiola bez trudu namówi nastolatkę, by spotkały się kolejny raz. Tym razem, w większym gronie.
Kim okażą znajomi Wioli? Jak powitają Ulę - i czy dziewczyna poradzi sobie w końcu z problemami? A może, przyjaźniąc się z Wiolą, Mostowiakówna wpadnie tylko w kłopoty? Odpowiedź już wkrótce...