"Na Wspólnej": Koniec romansu
M jak miłość
Smolny odetchnie z ulgą, gdy Marcelina (Agata Załecka) zakomunikuje mu, że potrzebuje czegoś bardziej kreatywnego niż praca w gazecie i dlatego postanowiła zostać coachem.
Gwiazdowa poprosi go, by nie mówił Przemkowi (Zbigniew Suszyński) o jej romansie z Tymonem (Łukasz Wójcik).
Mężczyzna zgodzi się, ale da jej do zrozumienia, że będzie milczał pod pewnym warunkiem.
Kobieta ma przekonać męża, by nie cofał premii pracownikom.
Marcelina obieca, że to załatwi, po czym powie Życińskiemu, że zawiódł jej oczekiwania.
Podkreśli, że dotarło do niej, iż wcale nie jest tak dobry, za jakiego go uważała.