Marta złamie serce Szymonowi
Sędzia Marta Wojciechowska po raz kolejny udowodni, że nie potrafi liczyć się z innymi ludźmi i ich uczuciami. Poważnie zrani Szymona Gajewskiego…
Fani sagi rodu Mostowiaków doskonale wiedzą, że doktor Gajewski (Grzegorz Małecki) wciąż kocha się w sędzi Wojciechowskiej (Dominika Ostałowska). Problem w tym, że ona - po początkowej fascynacji nim - przerzuciła się na zabójczo przystojnego mecenasa Andrzeja Budzyńskiego (Krystian Wieczorek).
Wyraźnie ciągnie ją w kierunku mężczyzn niepewnych i nieprzewidywalnych. Mimo że jest osobą wykształconą, zdaje się nie zauważać, co na temat jej kochanka sądzi szwagier Henio (Tadeusz Chudecki) i dorastający syn Łukasz (Adrian Żuchewicz). Ich wyraźnie niepochlebne aluzje w ogóle do niej nie docierają.
Zdradzamy, że w 733. odcinku "M jak miłość" (emisja w poniedziałek 22 marca) sędzia Marta Wojciechowska wykaże się wyjątkowym brakiem delikatności i klasy. Pójdzie na randkę z Budzyńskim, a Szymon w tym czasie będzie opiekował się jej córeczką Anią (Julia Paćko)! Ale to jeszcze nie wszystko. Po powrocie z udanego spotkania Marta wyzna zakochanemu w niej po uszy sąsiadowi, że jest bardzo, ale to bardzo szczęśliwa… Nie musi dodawać, że za jej szczęściem stoi adwokat.
Co Gajewski na to? Wybuchnie złością.
- Jaka ty jesteś okrutna! - powie. - Twoje zwierzenia łamią mi serce…