Marek zrywa z Anną!
Od kilku tygodni, Marek dzielił swój czas między dwie kobiety… Jednak w końcu wybiera Ewę. To właśnie z nią pragnie iść dalej przez życie w smutku i radości. I dlatego chce zakończyć romans z Anną. Jak Gruszyńska zareaguje?
- Aniu, chcę być z tobą szczery. Ustaliliśmy sobie kiedyś, że jeśli nasze relacje staną się dla którejś ze stron problemem, to... - Mostowiak spogląda na kochankę i zawiesza głos...
Gruszyńska od razu rzuca, lodowatym tonem: - Rozumiem, że mówisz o sobie?
- Nie, o tobie. Przepraszam, jeśli sprawię ci przykrość tym, co powiem, nie taka jest moja intencja... Ale widzę, co się dzieje - odpowiada Marek.
- To znaczy... co?
- Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że... oczekujesz ode mnie czegoś, czego po prostu nie mogę, nie potrafię ci dać. I, Aniu, wiedziałaś o tym od samego początku... Pamiętasz, rozmawialiśmy... - tłumaczy Mostowiak, z trudem dobierając odpowiednie słowa.
Gruszyńska w końcu wybucha: - Nie, nie mogę tego słuchać! Po co te wszystkie manipulacje, ta... zasłona dymna? Wiadomo, o co chodzi! Miej odwagę się przyznać, że ci się znudziłam! I że... spotykasz się z Ewą! Nie zaprzeczaj, widziałam was... Całowaliście się pod operą!
Jaki będzie finał? Emisja 983. odcinka "M jak miłość" już w poniedziałek, 15 kwietnia.