Marcin się kaja...
Marcin odwiedzi serialową Grabinę. Chłopak przyjedzie do Mostowiaków razem z Kasią, szukając Tomka. I przeprosi za swój ostatni wybryk. Z jakim efektem?
- A, witam... Wiele o panu słyszałam! - Barbara wita gościa zaciekawionym spojrzeniem...
Młody Chodakowski od razu zaczyna się tłumaczyć: - Wolę nie wiedzieć, co pani słyszała.... Ale niech pani nie daje wiary tym plotkom! Tak naprawdę grzeczny ze mnie chłopak. Wdałem się w wujka!
Tymczasem Tomek, w towarzystwie Lucjana, czeka na bratanka z szerokim uśmiechem... Który nie zapowiada niczego dobrego.
- Wszelki duch pana Boga chwali! A któż to przyjechał?! Tomasz Chodakowski! Otwórzcie szampana, zaczynamy balangę! - kpi Tomek.
Marcin, zawstydzony, w końcu oblewa się rumieńcem.
Tomek wbija kolejną szpilę: - Następnym razem, jak będziesz imprezował z panienkami z miasta i robił rozróbę w hotelu... Podawaj się za kogoś innego, dobra? Ja mam całkiem niezłe alibi. Oddawaj dowód!
Jak wizyta Marcina się zakończy? Dowiemy się z 967. odcinka "M jak miłość" - 18 lutego.