Marcin Mroczek był gwiazdą w Ukrainie. "Czuję się bezsilny wobec zła tego świata"
Marcin Mroczek, czyli Piotr Zduński z "M jak miłość" był kiedyś ulubieńcem Ukraińców. 16 lat temu wygrał trzecią edycję ukraińskiego "Tańca z Gwiazdami". Główną nagrodę wręczyła mu na oczach milionów widzów z kilkunastu krajów świata ówczesna Pierwsza Dama Ukrainy Kateryna Juszczenko. Od roku aktor wspiera swych fanów zza wschodniej granicy modlitwą.
Marcin Mroczek był przed laty wielką gwiazdą w Ukrainie. Aktor wierzy, że jego fani zza wschodniej granicy wkrótce znów będą bezpieczni.
"Pray for Ukraine" - tymi słowami Marcin Mroczek skomentował rok temu na Instagramie wiadomość o ataku Rosji na Ukrainę.
Odtwórca roli Piotra Zduńskiego w "M jak miłość" ma do Ukrainy szczególny stosunek, bo kiedyś traktowano go tam jak megagwiazdę. W 2007 roku żona ówczesnego prezydenta Wiktora Juszczenko osobiście dziękowała mu, że przyczynił się do połączenia Ukraińców i Polaków na parkiecie. Marcin był bowiem najbardziej lubianym uczestnikiem trzeciej edycji ukraińskiego "Tańca z Gwiazdami", którego pierwszym zwycięzcą został rok wcześniej... Wołodymyr Zełenski.
"Mroczek podbił Ukrainę!" - grzmiały nagłówki na czołówkach polskich tabloidów i portali plotkarskich, gdy na początku grudnia 2007 roku dotarła do nas wiadomość, że aktor znad Wisły wygrał specjalną odsłonę show "Tanci z zirkamy", w której udział wzięli także artyści z Rosji i Gruzji oraz gwiazdy dwóch pierwszych edycji programu. Finał "Lihy czempioniw" transmitowały telewizje szesnastu krajów.
Marcin Mroczek i towarzysząca mu na parkiecie Hanna Pylypenko nie spodziewali się zwycięstwa, zwłaszcza że wśród kandydatów do głównej nagrody byli ulubieńcy Ukraińców - piosenkarka Natalija Mohyłewska i tancerz Wład Jama. Natalija musiała zadowolić się drugim miejscem... po raz drugi. Kilkanaście miesięcy wcześniej też zajęła drugie miejsce - przegrała o włos z Wołodymyrem Zełenskim, który dziś jest prezydentem Ukrainy.
"Część mojego serca zostaje w Ukrainie" - zadeklarował Marcin Mroczek, dziękując widzom Tv 1+1 za uznanie, a swej partnerce za wsparcie na parkiecie.
Choć zaraz po finale "Tanci z zirkamy" Marcin wrócił do Warszawy, Ukraina pamiętała o nim jeszcze bardzo długo.
W 2010 roku aktor dostał główną rolę w ukraińskiej komedii sensacyjnej "Muzh moey vdovy". W wielkim hicie filmowym zagrał u boku Honorowej Artystki Ukrainy Nataliji Zahoor, która dwa lata wcześniej - jako Kamalija - zdobyła tytuł Miss World 2008.
Rok temu, gdy wybuchła wojna w Ukrainie, Marcin Mroczek zamieścił na Instagramie wymowną grafikę i opisał ją słowami "wolność" i "pokój".
"Czuję się bezsilny wobec zła tego świata. Gdy będziemy jednak czynić dobro wokół siebie, przynajmniej nasz mały świat będzie szedł w kierunku właściwym..." - napisał, po czym zaapelował do fanów, by wspierali Ukraińców.
"Każdy z nas radzi sobie inaczej w tych trudnych momentach, jakie ostatnio nas dotykają. Szanujmy to i wspierajmy się wzajemnie, a nie oceniajmy" - poprosił obserwujących go użytkowników mediów społecznościowych, a swój post opatrzył hasztagiem "z nadzieją w przyszłość".
Po dwunastu miesiącach wojny Marcin Mroczek wciąż nie może pogodzić się z tym, co przeżywają jego przyjaciele ze wschodu. Wierzy, że w Ukrainie wkrótce zapanuje pokój.