Małgosia wraca do domu!
Między Tomkiem Chodakowskim (Andrzej Młynarczyk) a prokurator Agnieszką Olszewską (Magda Walach) robi się niebezpiecznie gorąco. Na szczęście Małgosia (Joanna Koroniewska) wyczuje pismo nosem i zdecyduje się na wcześniejszy powrót do domu.
Przypomnijmy, że odkąd Małgosia Chodakowska wyjechała do pracy w Rzymie i Tomek został słomianym wdowcem, gliniarz spędza mnóstwo czasu w towarzystwie swojej byłej miłości Agnieszki. Pani prokurator zaskarbiła sobie nawet sympatię Zosi (Julia Wróblewska).
Tomek będzie zwierzał się Agnieszce zarówno ze swoich problemów małżeńskich, jak i rozterek związanych z pracą. Wkrótce bowiem po raz kolejny zostanie poturbowany podczas akcji, dlatego zacznie głośno zastanawiać się nad zmianą roboty.
- Bo jeśli cokolwiek mi się stanie, najbardziej ucierpią na tym dzieci - oznajmi Olszewskiej w 810. odcinku "M jak miłość" (emisja we wtorek 15 lutego).
Po tym wyznaniu Agnieszka odruchowo pocałuje Tomka. Zaskoczony Chodakowski uzna ten incydent za wypadek przy pracy.
- To się nie może nigdy więcej powtórzyć! - powie Olszewskiej.
Na domiar złego pocałunek Tomka i Agnieszki zza drzwi łazienki zobaczy... Zosia. I natychmiast przestanie lubić nową ciocię! Co więcej, poinformuje ją o tym osobiście, gdy pani prokurator zaprosi przyjaciół na obiad i na chwilę zostaną same. Olszewska zawstydzi się i dla dobra małej postanowi usunąć się w cień.
- Będzie lepiej, jak na jakiś czas przestaniemy się spotykać - poinformuje Tomka.
- Nasze relacje stały się zbyt intymne, a tak być nie powinno.
Tymczasem Małgosia, która instynktownie wyczuje, że w jej rodzinie nie dzieje się dobrze, postanowi zrobić bliskim niespodziankę i nieoczekiwanie wróci wcześniej do Polski. Akurat zepsuje się winda i wszyscy spotkają się na klatce schodowej. Radości nie będzie końca...
Czy Tomek przestanie widywać się z Agnieszką?