"M jak miłość": Złe przeczucia
M jak miłość
Po tym, jak w lesie znalezione zostanie ciało Roberta (Filip Gurłacz), Barbara (Teresa Lipowska) wyzna Marysi, że ma poważne kłopoty z zaśnięciem.
- To straszne... Cały czas myślę o tym policjancie i o jego rodzinie - powie swojej córce. - Życie jest takie kruche. Są chwile, że tak się o was wszystkich boję - westchnie.
Doda również, że ma złe przeczucia.
Kiedy kilka godzin później zniknie Basia, seniorka pójdzie do kościoła, by pomodlić się w intencji nastoletniej wnuczki.
- Panie Boże, nie pozwól, żeby temu dziecku stała się jakaś krzywda - wyszepcze, klęcząc przed ołtarzem.