"M jak miłość": Zejdź mi z oczu! Agata z hukiem zakończy swą znajomość z Wernerem...
Agata (Katarzyna Kwiatkowska) zwierzy się bratowej, że zdecydowała się definitywnie zakończyć swój związek z Wernerem (Jacek Kopczyński) i czuje się z tym naprawdę wspaniale... Wkrótce potem Marysia (Małgorzata Pieńkowska) poinformuje Adama, że nie ma u siostry jej męża żadnych szans. - Układa sobie życie bez ciebie – powie przyjacielowi.
W 1530. odcinku "M jak miłość" (emisja w TVP2 w poniedziałek 5 października o godzinie 20.55) Werner postanowi odzyskać względy Agaty, myśląc, że może jeszcze naprawić błędy, które popełnił. Zjawi się w Lipnicy, ale była ukochana nie będzie w ogóle zainteresowana tym, co ma jej do powiedzenia.
- Przykro mi, ale ona chyba już nie chce z tobą rozmawiać - powie mu Marysia i doda, że jej szwagierka układa sobie życie bez niego i jest jej z tym po prostu dobrze.
- Po co wracać, drążyć... - westchnie Rogowska.
Adam wyzna jej, że chce tylko przeprosić Agatę za to, że nie zawsze był wobec niej w porządku. Stwierdzi też, że gotowy jest zrobić wszystko, by ją odzyskać.
- Naprawdę się starałem... Intelektualnie było super. Taki związek dusz... I za nic w świecie nie chciałbym tego tracić. Powiesz jej to? - poprosi Marię, a ona obieca, że porozmawia z Agatą i słowa dotrzyma.
Kilka godzin później Werner zjawi się w lipnickiej przychodni z ogromnym bukietem kwiatów i zacznie błagać Agatę, by go wysłuchała. W końcu przekona ją, żeby pozwoliła mu wytłumaczyć, dlaczego był... dupkiem.
- Powiedz, ale tak szczerze, nudziłeś się ze mną? - zapyta go lekarka i, nie czekając na odpowiedź, stwierdzi, że chce go pożegnać tak, jak na to zasłużył.
Agata podejdzie do Adama, sięgnie dłonią do jego twarzy, jakby chciała pogłaskać to po policzku... Niespodziewanie zdejmie mu okulary, rzuci je na podłogę i zmiażdży nogą.
- Ups, jaka szkoda - uśmiechnie się szyderczo.
- I wiesz, co? Najlepiej jak najszybciej zejdź mi z oczu - krzyknie i pokaże Wernerowi drzwi.
Wkrótce porem Adam wyzna Sandrze (Anna Oberc), że coś go podkusiło, żeby pojechać do Lipnicy i porozmawiać z Agatą, ale wrócił pozbawiony złudzeń i nowiutkich okularów.
- Schrzaniłem sprawę. Co ze mną jest nie tak? - zapyta.
Sandra spojrzy mu prosto w oczy i powie, że w związkach się po prostu nie sprawdza.
- Ale za to bywasz dobrym przyjacielem - wyszepcze.
Czy Werner w końcu zaakceptuje fakt, że związek z Agatą to już definitywnie zamknięty rozdział jego życia? Czy pogodzi się z tym, że nigdy jej nie odzyska?
