M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393119
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Zduńscy… toną w długach!

Bistro ma długi, do sklepu Ali nie zagląda żaden klient… A finanse Zduńskich to obraz nędzy i rozpaczy. Zapraszamy na 1161 odcinek "M jak Miłość", a w nim…



Ala wyznaje w końcu mężowi, że sklep przynosi straty. A Paweł zdaje sobie sprawę, że ich rodzina ma dużo większe problemy, niż przypuszczał. 

- Myślałem, że jakoś się z tego wygrzebiemy. Ale wygląda na to, że potrwa to dłużej, niż zakładałem...

- Może to ja popełniłam błąd? - Zduńska, załamana, spogląda na ukochanego. - Wtedy, kiedy rzuciłam tę pracę w Krakowie...

Jednak mąż od razu wchodzi jej w słowo:  

- Nieprawda. To akurat była bardzo rozsądna decyzja! 

- Ale co miesiąc mielibyśmy solidny zastrzyk gotówki... 

- Za jaką cenę? Co to za życie - na walizkach, ja tu, a ty tam?

- Mogłabym poszukać pracy w Warszawie... 

- Nie. Wiem, ile cię ta praca w korporacji kosztowała... Nie martw się, coś wymyślimy, zobaczysz! Jeszcze nie wywieszajmy białej flagi, okay? 

Tymczasem kilka godzin później sprawy się komplikują. Okazuje się, że bistro ma już 15 tysięcy długu, a Zawadzki zastanawia się, czy nie powinien zwolnić Taro.

Reklama

I w końcu rzuca, pełen goryczy: 

- Będziemy mieli sprawę, Paweł... I pewnie przy okazji wpis do Krajowego Rejestru Długów. Niech to szlag!

Co wydarzy się dalej? Ciekawych zapraszamy do TVP2 - w każdy poniedziałek i wtorek punktualnie o 20.40!

www.mjakmilosc.tvp.pl/
Dowiedz się więcej na temat: M jak miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy