"M jak miłość": Zduńscy i problemy ojca Maćka

Dziecko jest przerażone. Okazuje się, że jego tata wpadł w długi i teraz ktoś go prześladuje. Mężczyzna może stracić mieszkanie, a przedstawiciele parabanku nie chcą słyszeć o ugodzie.

Przysłuchujący się rozmowie Adam proponuje, że chętnie zajmie się sprawą Romanowskiego. Od razu zastrzega, że za swoje prawne porady nie weźmie ani grosza.

Ostatecznie interesów Romanowskiego będzie bronił Piotrek. Niedługo potem ojciec Maćka, bojąc się o bezpieczeństwo syna, znów przyprowadza go na Deszczową.

Okazuje się, że to nie koniec kłopotów mężczyzny. Gdy kilka dni później ojciec odwiedza Maćka, źle wygląda i ma rękę w gipsie. Malec wyznaje Kindze, że tata został pobity przed szkołą.