"M jak miłość": Zaginięcie Olka!
Agata, zdenerwowana, od kilku dni próbuje nawiązać kontakt z Olkiem... I w końcu o pomoc prosi Marcina.
- Olek ostatnio dziwnie się zachowuje, jest taki chłodny, trzyma dystans... Zastanawiałam się, czy może... ma mnie trochę dość? I nie wie, jak to powiedzieć? - dziewczyna zerka niepewnie na Chodakowskiego... Ale Marcin sprawę bagatelizuje:
- Nie, no daj spokój! Różne rzeczy można powiedzieć o moim bracie, ale na pewno nie jest idiotą...
- Miał mnie odebrać z lotniska... Nie przyjechał, nie zadzwonił. Nie wiem, co się dzieje i... zaczynam się trochę martwić.
- Rozumiem... Ale co ja mam z tym wspólnego?
- Miałam nadzieję, że teraz, kiedy w jego życiu pojawiła się rodzina, Olek się zmieni i przestanie być taki skryty, ale... - Agata urywa i spogląda z napięciem na Marcina. - Może... gdybyś do niego zadzwonił, poprosił...
Jednak Chodakowski odmawia. I nie zamierza ingerować w związek brata...
- Przepraszam cię, nie mogę pomóc, muszę lecieć!
- Jeden telefon... proszę.
- Zastanowię się... Ale niczego nie obiecuję!
Tymczasem kilka godzin później sytuacja się pogarsza. Agata dzwoni do Marcina - i tym razem jest już naprawdę przerażona.
- Olek... zniknął. Nie ma go w domu, nie odbiera ode mnie telefonów. W pracy odwołał wszystkie swoje świąteczne dyżury... Nie wiem, co robić, nigdy się tak nie zachowywał! Boję się o niego...
Dlaczego Olek nagle zniknął i nie daje znaku życia? Czy młodemu lekarzowi grozi niebezpieczeństwo? Odpowiedź w 1061. odcinku "M jak miłość" tylko na antenie TVP2!