"M jak miłość": Zacznie go całować. A on znów ją odtrąci!
W 1829. odcinku "M jak miłość" (emisja 19 listopada o godz. 20.55 w TVP2) Marcin (Mikołaj Roznerski) ulegnie presji swojej narzeczonej Kamy (Michalina Sosna), której kompletnie nie pamięta, i zgodzi się pójść z nią na spacer do parku. Będąca w rozsypce dziewczyna rzuci mu się znienacka na szyję i zacznie całować, wprawiając go w osłupienie.
W 1829. odcinku "M jak miłość" Marcin znajdzie się w niełatwej sytuacji, gdy Kama, pełna emocji i determinacji, spróbuje przypomnieć mu ich wspólną historię. Chodakowski, zdezorientowany i przytłoczony jej uczuciami, będzie starał się zrozumieć swoje miejsce w tej relacji. Czy Kama zdoła przekonać Marcina, aby dał ich związkowi szansę? Nowy odcinek przyniesie widzom wzruszenia, zaskakujące zwroty akcji i wiele emocji.
- Często przychodziliśmy tu na spacery, to najdziksza i najbardziej zaniedbana część parku. Nawet w weekendy jest tu spokojnie. Nie ma ludzi, można posiedzieć, pogadać... - zacznie swój wywód narzeczona Chodakowskiego.
- To twoje ulubione miejsce. To znaczy... nasze - doda wyraźnie przejęta.
Marcin wysili się na uprzejmy uśmiech, ale będzie widać, że myślami jest kompletnie gdzie indziej. Kamie zrobi się przykro z tego powodu, ale głęboko odetchnie i przejdzie w tryb zadaniowy.
- Dobra, to lecimy jeszcze raz... To jest Ania, moja siostra. Ty i Ania, cóż, bardzo się lubicie. Byłeś przy nas, kiedy Ania miała operację, twój brat ją operował. A to nasz wujek Erwin, kiedyś próbował zmusić cię do ślubu ze mną - zrelacjonuje dziewczyna, pokazując ukochanemu kolejne zdjęcia w swoim smartfonie.
- Ale generalnie bardzo cię lubi. Słowo! - doda z lekkim uśmiechem i nadzieją, że ta historia go rozbawiła.
Chodakowski nie zareaguje. Lecz Kama nie podda się i będzie pokazywać ukochanemu kolejne fotografie.
- Szymek i Maja w parku linowym. Zawsze byłeś... jesteś wspaniałym ojcem dla swoich dzieci - przypomni mu.
Nagle Kama pęknie. Widać będzie, jak bardzo buzują w niej wszystkie emocje. Dziewczyna zastąpi ukochanemu drogę i ujmie jego twarz w obie dłonie.
- Marcin... Popatrz na mnie! Przecież to ja!!! - rzuci wzburzona.
Przez chwilę patrzy zaskoczonemu Marcinowi w oczy, a następnie spontanicznie próbuje go pocałować. On się nie odsunie, ale też nie odda pocałunku.
- Marcin! - skomentuje kompletnie zdruzgotana Kama.
Marcin odsunie się, przepraszająco potrząsając głową.
- Ja... To dzieje się za szybko... Przepraszam... Ja chyba potrzebuję trochę więcej czasu - wyduka detektyw bez pamięci.
- Dobrze, poczekam... Ile będzie trzeba, poczekam... Ale nie wiesz, jak mnie to boli - wyzna Kama ze łzami w oczach.
- Przytul mnie... Ja tak za tobą tęskniłam, przytul mnie chociaż na chwilę - zacznie błagać zrozpaczona dziewczyna.
Po chwili Marcin sztywno i niezdarnie przytuli ją do siebie. Płacząca Kama całym ciałem wtuli się w niego.
- Tak cię kocham. Bardzo cię kocham, słyszysz? - te słowa dotrą do uszu Chodakowskiego, ale zostawi je bez odpowiedzi.
1829. odcinek "Emki" zostanie wyemitowany we wtorek 19 listopada o godz. 20.55 w TVP2.