M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393119
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Zabawa w swaty, czyli jak pogodzić skłóconych rodziców?

Pomysł Marcina (Mikołaj Roznerski), by urządzić uroczysty obiad na cześć Maćka (Franek Przanowski) i zaprosić na niego zwaśnionych rodziców, bardzo spodoba się Olkowi (Maurycy Popiel). Czy jego próba pogodzenia i ponownego zeswatania Chodakowskich seniorów zakończy się sukcesem?

Wkrótce Madzia (Anna Mucha) i Olek dojdą do przykrego wniosku, że Maciek, którego niedawno postanowili adoptować, wciąż czuje się u nich niepewnie. Dowód?

Chłopiec z domu dziecka robi wszystko, by za wszelką cenę przypodobać się nowym opiekunom.

By podnieść mu samoocenę, w 1214. odcinku sagi rodu Mostowiaków (emisja 11 kwietnia w TVP2) zorganizują na jego cześć rodzinny obiad.

Zaproszą Marcina, a także - za namową przebiegłego braciszka - Aleksandrę (Małgorzata Pieczyńska) i Grzegorza (Wojciech Majchrzak).

Reklama

- Nie znasz Marcina? Zagada, namiesza i załatwi wszystko, co chce - zażartuje młody Chodakowski, gdy Madzia oceni, że brat chce wpuścić ich w aferę z rodzicami.

Aleksandra i Grzegorz z wielką przyjemnością przyjmą zaproszenie synów i synowej, ale gdy się spotkają, nie będą zachwyceni perspektywą spędzenia wieczoru razem.

- Nie musicie ze sobą rozmawiać, ale zajmijcie się dzieciakami - zakomunikuje im Marcin, po czym wyśle Olka i Magdę na spacer, a sam po prostu wyjdzie z mieszkania.

Jaki będzie cel Marcina? Zmusić zwaśnionych małżonków do szczerej rozmowy i... pojednania.

Na razie jednak Chodakowscy nie dojdą do porozumienia. Lecz gdy potem Grzegorz prześle żonie kwiaty na przeprosiny, Aleksandra będzie z tego powodu wyraźnie zadowolona.

Czy w końcu Chodakowska wybaczy mężowi skok w bok?

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: M jak miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy