M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393117
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Za głosem serca?

Bartek wychodzi wcześniej z więzienia – za dobre sprawowanie - i przyjeżdża do Grabiny. A Ula musi podjąć życiową decyzję. Czy pójdzie za głosem serca i… zwiąże się z kryminalistą?

Brak snu, problemy z agresją - w kolejnym tygodniu, po rozstaniu z narzeczoną, Janek będzie na skraju załamania. I w końcu wpadnie w kłopoty.

Podczas jednej interwencji policjant uderzy Sonię w twarz...

A Staszek od razu wezwie go na dywanik!

- Janek, do cholery, co się z tobą dzieje?!(...) Ja rozumiem: masz jakieś swoje osobiste problemy... Ale tak nie może być! Weź urlop, odpocznij...

- Nie potrzebuję urlopu!

Sonia po kilku godzinach opowie za to o swojej "przygodzie" Uli... Mostowiakówna, widząc ślady na jej twarzy, będzie w szoku.

Reklama

- Żartujesz?... To sprawka Janka?!(...) Jezus Maria... Co się z nim dzieje?!

- No... Trochę świruje. A dlaczego... to ty mi powiedz. Zerwaliście, prawda? Ty z nim zerwałaś? Rzuciłaś takiego fajnego faceta?

- Nie gniewaj się, ale... to chyba nie jest twoja sprawa!

Tego samego dnia Ulę odwiedzi też Sobańska. I spróbuje namówić dziewczynę, by dała jej synowi kolejną szansę.

- Oboje jesteście jeszcze tacy młodzi... W tym wieku emocje często biorą górę, każda kłótnia to koniec świata! Chcę cię tylko prosić o jedno... Nie podejmuj pochopnie decyzji, których potem będziesz do końca życia żałować...

Mostowiakówna w końcu wybuchnie: - Nie zrobiłam niczego złego... I nie muszę się przed panią tłumaczyć! Po tym, jak pani kiedyś postąpiła... nie ma pani prawa mnie osądzać!

Po powrocie do siedliska - załamana - Ula opowie za to o swoich problemach Annie. A Gruszyńska jako jedyna okaże jej wsparcie.

- Wszyscy mają do mnie żal, że zostawiłam Janka. Jego matka, Sonia... Co miałam zrobić? Wyjść za niego, bo to miły i dobry facet?!

- Nie. Dopiero wtedy naprawdę byś go skrzywdziła. Skoro coś się między wami wypaliło, postąpiłaś słusznie...

Tymczasem Bartek tuż po wyjściu z więzienia pojedzie do siedliska... gdzie trafi na Andrzejka. A brat nie powita go wcale miło.

- Myślisz, że nie wiem, co kombinujesz? I po co tu przyjechałeś? Uli nie ma.(...) To nie jest dziewczyna dla ciebie... Odpuść sobie!

- A jak nie, to co?

- To dostaniesz ode mnie po mordzie!

Od słowa do słowa, rodzinna kłótnia zamieni się w bójkę. W finale... Bartek zacznie grozić Andrzejkowi i Marzence nożem!

Siłacz będzie w szoku: - Pogięło cię?! Nie jesteś już moim bratem!

A Lisiecki w końcu ucieknie... i jednak spotka się z Ulą.

Bartek spróbuje namówić "ukochaną", by porzuciła dla niego siedlisko oraz bliskich i wyjechała z Grabiny. A dziewczyna z początku odmówi.

- Mówią, że jak wychodzisz z więzienia... zaczynasz zupełnie nowe życie. I ja chcę je zacząć z tobą. Jedź ze mną, Ula...

- Jak ty to sobie wyobrażasz? Mam tu swoją rodzinę, obowiązki... Nie mogę tak po prostu wszystkiego zostawić!

Finał będzie jednak namiętny... i szalony.

- Sama nie wierzę, że to zrobiłam...

- Żałujesz?

- Nie... ale to szaleństwo!

- W takim razie... oboje zwariowaliśmy... Czy Ula będzie z Bartkiem naprawdę szczęśliwa? I czy Lisiecki - po tym, jak zaatakował własnego brata - stanowi dla niej zagrożenie?

www.mjakmilosc.tvp.pl/
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy