"M jak miłość": Wyznanie za wyznanie
W kolejnym odcinku...
Wyznanie Wernera będzie dla Sandry wielkim zaskoczeniem.
- Chcę, żebyś mi zaufała... - poprosi adwokat. - Nawet cię nie pocałuję, jeśli nie będę pewny, że mi na sto procent ufasz... Że czujesz się przy mnie bezpieczna, na sto... nawet dwieście procent...
- Ufam ci... i czuję się przy tobie bezpiecznie. Chcesz, to mogę ci to udowodnić... - powie, zdejmując perukę.
- Boże, jesteś taka piękna... - westchnie Werner. - Jak mogłem tak długo być takim debilem? I nie zauważyć, że mam obok siebie taki skarb?
Po namiętnych pocałunkach zakochani spędzą noc osobno. Adam stwierdzi, że nie chce się spieszyć. Odda dziewczynie swoją sypialnię, a sam zostanie na kanapie w salonie.
Czy Sandrze i Adamowi uda się stworzyć poważny związek?