"M jak miłość": Wyznanie w areszcie
M jak miłość
Przed kolejną rozprawą sądową Aleksandra (Małgorzata Pieczyńska) poprosi Marcina, by zgodził się na zastąpienie go na widzeniu z Olkiem.
W areszcie młody Chodakowski zdobędzie się na szczerość i przyzna się wstrząśniętej matce do popełnionej zbrodni.
Wyzna, że osobiście zamordował Skalskiego, w związku z czym absolutnie nie zasługuje na odzyskanie wolności.
W odpowiedzi seniorka zacznie rozpaczliwie błagać chłopaka, by jednak nadal szedł w zaparte.
Ma utrzymywać przed sądem, że jest niewinny i nie odpowiada za śmierć Artura.