"M jak miłość": Wyrok śmierci na Janka!
Sonia (Barbara Wypych) będzie wniebowzięta, gdy Janek (Tomáš Kollárik) zaproponuje jej przyspieszenie daty ślubu i romantyczną podróż na Bali. Niestety, Krawczykównę – zamiast szczęścia - czeka dramat: jej narzeczony zaginie! Gangsterzy wydadzą na niego wyrok śmierci!
W 1546. odcinku (emisja w poniedziałek 30 listopada o godz. 20.55 w TVP2) Sonia pochwali się Rafałowi (Jakub Kucner), że Janek ma w końcu przyjechać z Warszawy, dokąd - przypomnijmy - został przeniesiony służbowo na dwa miesiące.
Przy okazji skomentuje, że bardzo cieszy się, że jej narzeczony trafił w stolicy do bezpiecznej pracy w archiwum. Będzie kompletnie nieświadoma tego, że Morawski ukrywa przed nią, że bierze udział w niezwykle ryzykownej akcji.
Ostatnie chwile namiętności
Podczas pobytu w Gródku policjant nieoczekiwanie zaproponuje ukochanej, by wzięli ślub już w sierpniu, a następnie wybrali się w podróż na Bali. Dziewczyna z radością się zgodzi się na jego propozycję, po czym oddadzą się namiętności.
Przed swoim wyjazdem na następne dwa tygodnie Morawski poprosi Stadnickiego, by zaopiekował się Sonią, jeśli jemu przydarzy się coś złego...
Matce Weronice (Ewa Kasprzyk) nagle wyzna miłość... W czasie snu będą dręczyć go koszmary... Czyżby czuł, że wydarzy się jakaś tragedia?
W 1549. odcinku (emisja we wtorek 8 grudnia o godz. 20.55 w TVP2) na jaw wyjdzie, że Morawski ochrania świadka koronnego.
Na domiar złego nagle urwie się z nim kontakt! Do Soni dotrze wiadomość, że Janek zaginął, a jego informator nie żyje. Bandyci wydadzą na Morawskiego wyrok śmierci!
Czy Sonia straci ukochanego jeszcze przed ślubem?