"M jak miłość": Wyrodna matka wyrzeknie się Poli! Co zrobi Gryc?
Wkrótce Gryc (Marcin Bosak) dostanie od losu wielką szansę. Gdy matka jego biologicznej córki Poli (Hania Nowosielska) okaże się zwyrodniała i zrzeknie się praw do dziewczynki, on będzie mógł wykazać się w roli ojca na pełen etat. Jak to przyjmie?
W 1555. odcinku "M jak miłość“ (emisja we wtorek 29 grudnia o godz. 20.55 w TVP2) kompletnie pijany Kamil bez zapowiedzi zawita u Magdy (Anna Mucha) i Andrzeja (Krystian Wieczorek).
Budzyńscy niemal natychmiast zorientują się, że prawnik jest w totalnej rozsypce i upił się z rozpaczy.
- Ta podła kobieta... zrzekła się praw do Poli! - wyzna załamany Gryc.
- Tak ci powiedziała? - zapyta zszokowana Magda.
- Nie ona, jej prawnik mi to zakomunikował... - usłyszy w odpowiedzi. - Boże, jak mam powiedzieć Poli, że jej własna matka już jej nie chce? To cudowny dzieciak, tylko ma pecha... Trafiła jej się felerna matka i nieźle popieprzony ojciec!
- Nie zastąpisz Poli matki, ale przynajmniej ojca może mieć w porządku... powie mu Andrzej.
- Doceń, jaką szansę dostałeś od losu. Ja też miałem kiedyś poczucie, że jestem fatalnym ojcem... O dziwo... Ania uważała inaczej.
W związku z nową sytuacją życiową Kamil będzie chciał na stałe dołączyć do kancelarii Budzyńskiego, Wernera (Jacek Kopczyński) oraz Zduńskiego (Marcin Mroczek).
- Wiele się u mnie zmieniło, więc muszę się ustatkować - oświadczy partnerom. - Zatrudnić na stałe... A jak już podpisywać taki cyrograf, to tylko z najlepszą kancelarią w Warszawie! Pytanie, co wy na to?
Po zastanowieniu się wszyscy wspólnicy kancelarii zgodzą się pomóc Grycowi i zaproponują mu etat.