"M jak miłość": Wyjdź za mnie!
Lilka zgodzi się zostać żoną Mateusza i przyjmie od niego pierścionek po Hance Mostowiak.
Lilka (Monika Mielnicka) powie Mateuszowi (Krystian Domagała), że zastanawia się, czy przystępować w tym roku do matury. Doda, że nie chce iść na egzamin z ciążowym brzuchem. Zapowie też, że jeśli test DNA wykaże, że ojcem dziecka jest gwałciciel, podda się aborcji. Dziewczyna nadal będzie uparcie odmawiała poddania się psychoterapii.
Gdy któregoś dnia odwiedzi swoją matkę (Dorota Chotecka) pracującą jako sprzątaczka w przychodni, nagle ze mdleje. Wtedy Banachowa wyzna, że za zasłabnięciem Lilki stoi jej ciąża. Słysząc to, Maria (Małgorzata Pieńkowska) dozna szoku. W domu opowie o tym mężowi (Robert Moskwa).
Z kolei Mateusz zadzwoni w końcu do ojca (Kacper Kuszewski), by powiedzieć mu o dziecku... Zrobi to pod wpływem nacisków Banachowej, by wyznał bliskim, że ich rodzina się powiększy...
Barbara (Teresa Lipowska) już wcześniej sama domyśli się, jaki problem mają młodzi i zaoferuje mu swoje wsparcie.
Junior zachowa się jak na prawdziwego mężczyznę przystało i niespodziewanie poprosi Lilkę o rękę, wręczając jej pierścionek-pamiątkę po swojej świętej pamięci mamie Hance (Małgorzata Kożuchowska).
Początkowo Lilka odmówi, nie chcąc, by Mostowiak wiązał się z nią i dzieckiem pod przymusem. Ostatecznie uda mu się ją przekonać do ślubu. - Będziemy razem tak szczęśliwi, jak babcia Barbara i dziadek Lucjan (Witold Pyrkosz) - obieca.
