"M jak miłość": Wyjątkowy prezent dla umierającej córki
Organizm Ewy nie reaguje na leki. Marek jest bezsilny. Stara się każdą wolną chwilę spędzać z umierającą narzeczoną. Ma też dla niej niezwykły prezent...
Ewa jest już w Polsce, a Marek non stop czuwa przy ukochanej. Niestety narzeczona Mostowiaka ma objawy choroby GVH - "przeszczep przeciw gospodarzowi" - a jej organizm nie reaguje na leki.
Marek każdą wolną chwilę spędza w szpitalu, opiekując się Ewą... A Kolęda przekazuje mu wyjątkowy podarunek: pamiątkowe obrączki, które przed laty połączyły jego i żonę.
- Marek, wszyscy śpią, nikt nic nie zobaczy... Mógłbyś chociaż na chwilę położyć się obok mnie. Chciałabym chociaż przez chwilę poczuć, że jest normalnie.
Mostowiak spełnia prośbę ukochanej, czule ją całuje, bierze za rękę, a na palce wsuwa obrączkę.
- To twoich rodziców. Dostałem od twojego taty.
Jednak obrączka nie pasuję na Szeflerową...
- No, tak, będę musiał trochę zmniejszyć.
- Dużo za duża... To jest zła wróżba.
- Nie, dlaczego? Właśnie dobrze, bo jest zapas. Zapas na wiele miesięcy, wiele lat. Możesz się zestarzeć, troszkę roztyć...
- Wiesz jak przekonać człowieka - Ewa zakłada markowi obrączkę - Na wiele lat mówisz...
A Mostowiak ma łzy przerażenia w oczach, bo wie, że w każdej chwili może stracić kobietę swojego życia...
Co wydarzy się dalej? Zapraszamy na premierowe odcinki "M jak miłość", w poniedziałki i wtorki, tylko w TVP2!