"M jak miłość": Wszystkie drogi prowadzą do Grabiny!
Do Grabiny nieoczekiwanie powróci oszust matrymonialny Robert Żak (Krzysztof Tyniec), a Paweł (Rafał Mroczek) zabierze tam ukochaną Julkę (Joanna Kuberska), by pokazać jej najpiękniejsze miejsca swojego dzieciństwa, czyli dom Mostowiaków i sad nieodżałowanego dziadka Lucjana (śp. Witold Pyrkosz).
- Dzień dobry, Zosiu! - usłyszy któregoś pięknego dnia Kisielowa (Małgorzata Rożniatowska) - Jak miło cię widzieć!
Jakież będzie jej zdziwienie, gdy w 1393. odcinku sagi rodu Mostowiaków (emisja w poniedziałek 29 października w TVP2)na własne oczy zobaczy w swoim sklepie Roberta, który - według stanu jej wiedzy - powinien właśnie przebywać za kratkami! Przypomnijmy, że Żak trafił do aresztu za liczne oszustwa matrymonialne. Kisielowa była jedną z wielu kobiet, które padły ofiarą jego przestępstwa. Najpierw uwiódł ją, rozkochał w sobie, obiecał ślub, namówił do sprzedaży domu, po czym ulotnił się z jej pieniędzmi. Zakochana po uszy i łatwowierna pani Zofia z dnia na dzień została bez dachu nad głową i z pustym kontem w banku. Na szczęście przyjaciółka Barbara (Teresa Lipowska) uratowała jej życie, proponując kąt u siebie.
Roześmiany od ucha do ucha Żak poinformuje Kisielową, że wyszedł z więzienia na krótką przepustkę.
- Słucham, co masz mi do powiedzenia? - zapyta pani Zosia, usiłując być ostra jak brzytwa.
- Nawet nie wiesz, jaki jestem szczęśliwy, że cię widzę - usłyszy w odpowiedzi. - Tęsknię za tobą cały czas. A tam, gdzie jestem, mam bardzo dużo czasu na tęsknotę i na myślenie. Wszystko sobie dokładnie przemyślałem. Odliczam dni, kiedy wyjdę i naprawię krzywdy, które ci wyrządziłem. Kobiecie, która była dla mnie aniołem. Tylko to mnie trzyma...
- Przy życiu? - przewie mu zniecierpliwiona Kisielowa, zabierając swoją rękę z dłoni Roberta. - Boże! Znów te twoje kłamstwa! Nie mogę tego słuchać! Przyjdź, jak zaczniesz mówić prawdę. Albo wcale nie przychodź. Żegnaj, oszuście!
Tyle że surowość szybko przejdzie pani Zofii, bo gdy tylko Robert oznajmi jej, że chciałby w pełni skorzystać ze swojej przepustki i zaproponuje wspólny wypad na dancing, ona nie odmówi.
- Tam, gdzie zawsze... - rozmarzy się Żak.
- I tam, gdzie cię przymknęli? - wtrąci Kisielowa.
- Tam, gdzie spędziłem z tobą najpiękniejsze chwile mojego życia. Chcę z tobą zatańczyć, przytulić cię do swojego serca i płynąć razem w rytm muzyki... - zacznie bajerować ją oszust.
- Tak, wiem, że umiesz tańczyć - wtrąci ekscentryczna sklepowa. - I wiem, że będę tego żałować... Zgoda! Taniec to nie życie... I korona mi z głowy nie spadnie.
Tymczasem Zduński zaprosi Julkę do Grabiny, by pokazać jej swoje ukochane od czasów dzieciństwa miejsca.
- Więc to jest ta słynna Grabina? - zapyta Julka w 1393. odcinku "Emki", rozglądając się po pełnym kwitnących drzew, krzewów i kwiatów podwórku.
- Najlepsze, najpiękniejsze miejsce na ziemi - zareklamuje jej Zduński.
- Tym bardziej czuję się zaszczycona - powie Kryszakówna, od pierwszej chwili zjednując sobie sympatię babci Barbary (Teresa Lipowska).
- Miła ta Julka - pochwali później seniorka nową wybrankę wnuka. - Tak bym chciała, żeby im się ułożyło...