"M jak miłość": Wracają kłopoty
Jako pierwsi pokazujemy nowe twarze Łukasza i Ani, dzieci Marty! Chłopak wda się w aferę narkotykową i... stanie oko w oko ze śmiercią!
Wkrótce do Polski niespodziewanie przyleci Marta (Dominika Ostałowska), która poprosi byłego męża Andrzeja (Krystian Wieczorek) o pilne spotkanie.
Od razu zaznaczy, że chodzi o jej syna Łukasza, w roli którego od 1417. odcinka zobaczymy Jakuba Józefowicza.
To już trzecia zmiana twarzy tego bohatera w 18-letniej historii najpopularniejszego polskiego serialu.
Wyraźnie załamana Wojciechowska wyzna Budzyńskiemu, że jej syn wpadał w poważne tarapaty. Jakie? Nie dość, że został dilerem narkotyków, to jeszcze ostatnio przepadł bez śladu. Marta poprosi Andrzeja o zachowanie dyskrecji.
- Nie mów o tym nawet Magdzie (Anna Mucha) - podkreśli.
Tymczasem Łukasz również wróci do kraju. Zdecyduje się na podróż stopem. Gdy będzie odpoczywał na stacji benzynowej pod Warszawą, zainteresuje się nim dwóch złodziei. Choć nie uda im się okraść Wojciechowskiego, pracownik stacji zechce wezwać policję.
Na tę wieść, Łukasz ucieknie. Kilka godzin później zapuka do mieszkania Budzyńskiego. Otworzy mu Magda, której chłopak powie, że skończył rehabilitację w Kolumbii i pracował tam jako fizjoterapeuta. Matka namówiła go na przyjazd do Berlina i wtedy zaczęły się jego kłopoty. Powód?
Nie mógł znaleźć żadnego zatrudnienia. Chodakowska wpadnie na pomysł skontaktowania Wojciechowskiego z Olkiem (Maurycy Popiel).
Nie będzie świadoma tego, że Łukasz, którego razem z Budzyńskim przyjmą pod swój dach, ukrywa w ich łazience tajemniczą paczuszkę z narkotykami i rulonem pieniędzy.
Gdy w końcu Andrzej otwarcie zapyta Łukasza, czy handluje narkotykami, chłopak zaprzeczy i skłamie w żywe oczy, że do Polski wcale nie uciekł, tylko po prostu... wrócił do domu. Jakiś czas później ponownie skorzysta ze skrytki w łazience, chowając tam pieniądze. Budzyński postanowi zorganizować pojednawcze spotkanie Łukasza z Martą. Nie wiedzieć czemu, Wojciechowski cały czas będzie okazywać matce niechęć.
Nie zechce nawet, by pomogła mu w znalezieniu pracy. Na szczęście zgodzi się pojechać z nią do Grabiny w odwiedziny do babci Barbary (Teresa Lipowska).
Gdy będzie rozmawiał z seniorką, dostanie telefon z zagranicy. Z rozmowy będzie można się domyślić, że Wojciechowski uciekł z Niemiec, bo jest winien komuś pieniądze, za co może zapłacić życiem.