"M jak miłość": wpadnie w sidła naciągaczy! Straci wszystkie oszczędności
W 1821. odcinku "M jak miłość" (emisja 21 października o godz. 20.55 w TVP2) Barbara (Teresa Lipowska) zostanie okradziona metodą "na wnuczka". Łupem złodziei padnie aż 15 tysięcy złotych. Jak do tego dojdzie?
Seniorka rodu Mostowiaków będzie akurat rozwiązywać krzyżówkę, gdy zadzwoni jej telefon. Gdy odbierze, usłyszy głos zapłakanej Basi (Karina Woźniak). Niezbyt dobrze będzie można ją zrozumieć z powodu jakichś trzasków i zakłóceń.
- Babciu, to ja, miałam wypadek, zniszczyłam samochód, strasznie drogi - wyduka młoda Rogowska.
Pani Barbara struchleje.
- Babciu, pomóż mi - usłyszy.
- Boże, dziecko... Coś ci się stało? Jesteś ranna? - zapyta przerażona Mostowiakowa.
- Nie, ale piłam piwo i jak przyjedzie policja, to od razu mnie zamkną - wyjaśni szlochająca Basia.
- Już do ciebie jadę, gdzie jesteś?
- Nie trzeba, ja po prostu muszę tej koleżance zapłacić, to ona nie wniesie oskarżenia... Ani ona, ani jej brat, bo to był jego samochód. Potrzebuję piętnaście tysięcy...
Kolejne słowa dziewczyny zginą w szlochu. Oszołomiona i rozdygotana Barbara spróbuje uspokoić wnuczkę.
- Nie płacz, już dzwonię do rodziców, twój tato na pewno... - rzuci seniorka.
- Już o wszystkim wiedzą, jadą tu do mnie, do Gródka. Babciu, możesz pożyczyć mi te pieniądze? Błagam, nie chcę iść do więzienia! Tam zaraz do ciebie przyjedzie brat tej mojej koleżanki, daj mu kasę, dobrze? Proszę cię, musisz mi pomóc, wypiłam dwa piwa... - przerwie jej Basia.
Pod Barbarą ugną się nogi. Wybierze numer córki (Małgorzata Pieńkowska).
- Maria Rogowska, proszę zostawić wiadomość - odezwie się automatyczna sekretarka.
- Wiem, że już do Basi jedziecie, spróbuję zdobyć te pieniądze. Boże, co za nieszczęście, dobrze, że dziecku nic się nie stało, ale dlaczego Basia piła piwo, jak mogła wsiąść potem do auta? - nagra chaotyczną wiadomość seniorka, po czym rzuci się do zebrania potrzebnej kwoty.
Gdy jakiś czas później w jej domu zjawi się obcy mężczyzna po odbiór gotówki, bez wahania odda mu niemal wszystkie swoje oszczędności.
W finale Barbara odkryje, że została okradziona.
- Ja nic z tego nie rozumiem, to była Basia... Przecież znam jej głos - westchnie zszokowana.
- Klasyczne oszustwo "na wnuczka", wszędzie o tym mówią, ostrzegają, ale jak przyjdzie co do czego, ludzie w emocjach tracą głowę - skwituje Rogowski (Robert Moskwa)
1821. odcinek "Emki" zostanie wyemitowany w poniedziałek 21 października o godz. 20.55 w TVP2.