"M jak miłość": Wielkie zmiany w życiu Zduńskich
W życiu Pawła (Rafał Mroczek) i Ali (Olga Frycz) szykują się bardzo poważne zmiany. Zduńska pogodzi się z myślą, że nie uda się jej namówić męża na wyjazd do Anglii i postanowi zostać... blogerką kulinarną. W dodatku będzie musiała zaopiekować się nowym członkiem rodziny!
W 1204. odcinku "M jak miłość" Paweł, szukając dostawców owoców, z którymi on i Marek (Kacper Kuszewski) mogliby podjąć współpracę, trafi do gospodarstwa Glińskiego (Grzegorz Kucias).
Gdy wejdzie na podwórze przed domem sadownika, zobaczy przywiązanego do budy wychudzonego i brudnego psa. Czworonóg od razu wzbudzi sympatię i litość Zduńskiego, który najpierw poczęstuje kundla kanapką z kiełbasą, cebulką i kminkiem, a potem spuści go z łańcucha i napoi.
W drodze powrotnej do domu Paweł zauważy, że pies biegnie za jego samochodem.
- Nie mogę cię zabrać, ale jeszcze do ciebie zajrzę - obieca zwierzakowi tuż po tym, jak odwiezie go do Glińskiego.
Kundelek jednak znowu się wymknie i podąży śladem Pawła aż do Grabiny. Kiedy - tym razem w towarzystwie Ali i Basi (Gabrysia Raczyńska) - Zduński po raz drugi odstawi psiaka do właściciela, zorientuje się, że Gliński znęca się nad zwierzęciem i postanowi zabrać psa na zawsze.
- Ja już go na pewno nikomu nie oddam! - poinformuje rodziców Basia, przytulając się do siedzącego w samochodzie psiaka, po czym zaproponuje, by nazwać nowego członka ich rodziny Kminkiem.
Tego samego dnia Ala, pogodzona już z myślą, że nie przekona męża do wyjazdu do Anglii, zacznie się zastanawiać, co robić, by jakoś ułożyć sobie życie w Grabinie.
- Mój projekt z Londynu się skończył i na razie nie mam niczego nowego na tapecie - zwierzy się Barbarze (Teresa Lipowska).
- Czymś się będę musiała zająć - stwierdzi.
W podjęciu decyzji na temat przyszłości nieoczekiwanie pomoże jej odnaleziony przypadkowo... zeszyt ze starymi przepisami. Zduńska zacznie eksperymentować w kuchni i dojdzie do wniosku, że rodzinne receptury zasługują na to, by podzielić się nimi z całym światem. Wpadnie na pomysł, aby zostać blogerką kulinarną. O jej planach wiedzieć będzie jedynie Barbara, która chętnie zgodzi się pomóc Ali w przyrządzaniu najróżniejszych potraw. Pewnego dnia zrobią razem przecier owocowo-warzywny - dokładnie taki, jaki seniorka rodu Mostowiaków robiła dla swoich dzieci, gdy były małe.
Może to będzie twój pierwszy przepis do tego bloga? - zaproponuje Barbara.
Czy prowadzenie bloga i nowe obowiązku związane z opieką nad Kmninkiem sprawią, że żona Pawła na dobre porzuci myśl o emigracji?