"M jak miłość": Wielki facet
Mały Wojtuś bardzo boi się o życie ojca...
Asia czuwa przy Tomku w szpitalu, podczas gdy dzieci są pod opieką Barbary i Marii... Jak Wojtek zareaguje na wiadomość, że jego tata został ciężko ranny?
- Boję się o mojego tatę. I Asia też. Nigdy nie widziałem jej takiej przestraszonej... - powie zasmucony Wojtuś.
Maria będzie próbowała uspokoić dziecko: - Wszyscy martwimy się o Tomka, ale to nic nie zmieni. Trzeba wierzyć, że wszystko będzie dobrze.
- Ciociu, a co będzie... - Wojtuś zalewa się łzami na samą myśl, że coś mogłoby stać się jemu ojcu. - Tomek to wielki, silny facet, nie ciociu? I taki gość łatwo się nie podda! - stwierdzi malec.
- Tak skarbie, twój tata to wielki, silny facet! Ma walkę we krwi! - wesprze go Marysia.