"M jak miłość": Wezmą ślub na ekranie?

Największą miłością Joasi (Barbara Kurdej-Szatan) na zawsze pozostanie Tomek (Andrzej Młynarczyk). Chodakowski był jednak również prawym policjantem, zawsze na służbie. W związku z tym zginął, stając w obronie niewinnych. I choć od jego tragicznej śmierci minął już niemal rok, Joasia wciąż nie może pogodzić się ze stratą ukochanego.

Mimo to musi być silna, ponieważ pod jej opiekę trafiły dzieci, Zosia i Wojtuś (Julia Wróblewska, Feliks Matecki). Na szczęście, zawsze może liczyć na wsparcie przyjaciół, Agnieszki i Jacka (Magdalena Walach, Jan Wieczorkowski). Wydawało się nawet, że Mrozowski ma szansę zająć miejsce Tomka u boku Chodakowskiej.

Nic bardziej mylnego - przedsiębiorca zakochał się bez pamięci w Olszewskiej i to z nią planuje wspólną przyszłość.

Kilka miesięcy po pogrzebie męża los uśmiechnął się do młodej wdowy. Okazało się, że mężczyzna, któremu Tomek uratował niegdyś życie, przepisał mu w spadku dom. Posiadłość, co prawda, wymagała totalnego remontu, ale Joanna poczuła, że to może być nowy początek...

I rzeczywiście, dzięki przeprowadzce do grona jej znajomych dołączył Michał Ostrowski (Paweł Deląg). Przystojny autor kryminałów od razu docenił urodę sąsiadki. Ale przede wszystkim oczarowała go dobroć i wspaniałomyślność Joanny. Zawsze będzie pamiętał, z jaką troską zaopiekowała się psami, które po śmierci jego ciotki miały trafić w ręce bezdusznego hycla.

Ostrowski zapewne chciałby, żeby ta znajomość przerodziła się w coś więcej. Sęk w tym, że po pierwsze, ma słabość do hazardu. A po drugie, Chodakowska nie jest jeszcze gotowa na kolejną miłość. Czas leczy jednak rany.

Po wakacjach Joanna odwiedzi bistro i pozna czarującego pianistę o imieniu Eryk. Wiadomo już, że w muzyka wcieli się Rafał Szatan, prywatnie mąż Barbary Kurdej-Szatan! Podobno nowy bohater odegra ważną rolę w życiu Chodakowskiej. Jak na razie szczegóły owiane są tajemnicą. O tym, czy połączy ich namiętny romans i czy widzowie zobaczą kolejny ślub Joasi, przekonamy się dopiero w październiku.

To nie będzie pierwszy wspólny występ małżonków. Razem koncertują i grają w spektaklach. - Cieszę się bardzo, że Basi udało się tak wstrzelić w cały ten świat show-biznesu, a przy tym pozostała tą samą Baśką, którą  poznałem prawie osiem lat temu - stwierdził w jednym z wywiadów Rafał Szatan.

Żona też nie szczędzi komplementów pod jego adresem: - Martwi się o mnie, bawi mnie, inspiruje, doprowadza do śmiechu i do szału. Kocham!

MP