M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392118
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​"M jak miłość": Werner nie odpuszcza. Zrobi wszystko dla... przedłużenia gatunku!

W nowym sezonie "M jak miłość" (premiera na antenie TVP2 we wtorek 8 września) Adam (Jacek Kopczyński) wciąż szukać będzie idealnej kandydatki na matkę swojego dziecka. Wyzna Sandrze (Anna Oberc), że widok pięknych kobiet... podsyca w nim myśl o przedłużeniu gatunku!

Choć Agata (Katarzyna Kwiatkowska) da Wernerowi kosza i kategorycznie odmówi zajścia z nim w ciążę, prawnik nadal wręcz obsesyjnie myśleć będzie o tym, by zostać ojcem. Pewnego dnia zjawi się w barze Otara i wyzna Sandrze, że jego serce krwawi... Pożali się, że Agata nie odbiera jego telefonów, zablokowała go na swym profilu w mediach społecznościowych i usunęła z grona znajomych. 

Nagle do baru wejdzie zjawiskowo piękna kobieta. Natychmiast wpadnie Adamowi w oko. Werner zbierze się na odwagę i podejdzie do niej.

Reklama

"I tak da mi pani kosza. Mogę się założyć o dychę..." - uśmiechnie się do nieznajomej, a ta zażartuje, że jeszcze nigdy nie słyszała tak przewrotnego tekstu na podryw.

Adam przedstawi się jej i zaproponuje, by napiła się z nim wina. Marzena (w tej roli Urszula Zawadzka - aktorka urodzona w Chicago, absolwentka Szkoły Aktorskiej Haliny i Jana Machulskich, a prywatnie żona Dariusza Wieteski, czyli Piotra z "Na sygnale") przyjmie zaproszenie.

***Zobacz także***

Tymczasem Sandra, widząc, że Adam smali cholewki do swej nowej znajomej, zakpi z Wernera, że chwyta się brzytwy i do każdej kobiety leci jak ćma do ognia.

Godzinę później, gdy Marzena pożegna się i wyjdzie, prawnik odkryje, że nie ma portfela. Sandra od razu domyśli się, że kobieta, którą próbował poderwać, po prostu go okradła.

"Lew salonowy" - westchnie kelnerka, gdy wkrótce potem znajdzie Wernera śpiącego przy nieczynnej fontannie stojącej przed barem.

Była prostytutka zadzwoni po taksówkę, obudzi - jak się okaże - pijanego w sztok Adama i odwiezie go do domu. Następnego dnia rano znajdzie w barze... portfel Wernera. Gdy odda go właścicielowi, ten postanowi odwdzięczyć się jej za - jak powie - przywrócenie wiary w uczciwość pięknych dziewczyn. 

Prawnik zaprosi kelnerkę na obiad, podczas którego nagle zda sobie sprawę, że wcale nie musi już szukać kobiety, która mogłaby urodzić mu dziecko, bo przecież Sandra świetnie się do tego nadaje...

***Zobacz także***

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy