"M jak miłość": W obronie Kuby…
W kolejnym odcinku „M jak miłość” - numer 1296 – Gliński znów pojawi się w szkole Kuby… i spróbuje chłopca porwać! Czy przyjaciele zdołają juniora obronić?
Bandyta odnajdzie syna na szkolnym boisku i zacznie nakłaniać Kubę, by wsiadł do jego auta.
- Nie bój się, chcę tylko porozmawiać... I bardzo cię przeprosić. Możemy pogadać? Najlepiej w samochodzie, bo strasznie dziś zimno...
- Nie mogę, mam jeszcze dwie lekcje...
- Synek, posłuchaj, ja... naprawdę i z całego serca przepraszam... I obiecuję, przysięgam, że wszystko naprawię! Tylko daj mi szansę, proszę... No, to leć po swoje rzeczy, synku. Ja tu czekam, dobrze? I... nikomu ani słowa, że tu jestem!
Mały w końcu ojcu zaufa - i pobiegnie do klasy po swój plecak. Jednak Basia w ostatniej chwili przyjaciela zawróci:
- Czekaj, Kuba! Pamiętasz, ile razy on cię okłamał, oszukał? A jak on coś kombinuje?
I chwilę później zadzwoni po pomoc do Pawła... A gdy jej tata nie odbierze - do Marcina. Chodakowski od razu przyjedzie do szkoły i Glińskiego zatrzyma - wspólnie z Andrzejkiem. A do tego obaj przeprowadzą z bandytą "przyjacielską" rozmowę...
- Jeśli znów będziesz nachodził dzieciaka albo podniesiesz rękę na jego matkę... skręcę ci kark!
- Kolega nie żartuje... I nie radzę ci komukolwiek mówić o tej naszej pogawędce...
Czy rodzina Glińskich będzie odtąd bezpieczna? Odpowiedź wkrótce... Za to emisja odcinka numer 1296 już we wtorek, punktualnie o godz. 20.40 - lepiej nie przegapić!