"M jak miłość": W końcu poznamy straszną prawdę. Czego można się po nim spodziewać?
Po wakacyjnej przerwie Sara (Nadia Smyczek) zdobędzie się na wyjątkową szczerość wobec Lenki (Olga Cybińska) i wyjawi jej całą prawdę na temat swojego nieobliczalnego, a zarazem niebezpiecznego ojca Dariusza (Mateusz Rusin). Młoda Zduńska, która dozna szoku, będzie musiała przysiąc, że nikomu nie powie o tym, czego się dowiedziała.
- Sara, a co u twojego taty? Wiesz już, kiedy konkretnie wraca z Londynu? Miał tam być chyba około dwóch tygodni... - zagai Kinga (Katarzyna Cichopek) przyjaciółkę swojej córki Lenki.
- A nie wiem...
- Nie rozmawiałaś z nim ostatnio? - zdziwi się Zduńska.
- Nie... Nie miał czasu, taki jest tam... zapracowany - stwierdzi Sara.
Gdy Kinga zorientuje się, że dziewczyna nie jest skora do rozmowy, przestanie naciskać.
Zdecydowanie bardziej rozmowna Sara okaże się w towarzystwie Lenki.
- Przez dwa tygodnie miałam święty spokój, a teraz, jak stary wróci, wszystko zacznie się na nowo - wyzna nastolatka.
- Chora karuzela wymagań, zarzutów... Jak dla mnie mógłby sobie zostać w tym Londynie na zawsze - doda z przekąsem.
- Wiem, że słabo się dogadujecie, ale ogólnie... chyba nie jest taki zły? - zainteresuje się Lenka.
- Jasne... Normalnie "tatuś roku" - prychnie Sara.
- Wiem, że was przekabacił... No, dobry w tym jest, ale kiedyś wszyscy przekonacie się, jaki jest naprawdę - ucieknie w sarkazm córka Hoffmana, widząc sceptycyzm przyjaciółki.
- (...) Nigdy nie wiadomo, czego się po nim spodziewać...
- Co masz na myśli? - żywo zainteresuje się Lenka.
- Nie wygadasz nikomu? - zawaha się Sara.
Lenka pokręci głową.
- Widzisz, twoi starzy może cię denerwują, ale generalnie są... normalni. A mój ojciec... od czasu do czasu... łapie dziwną fazę... Normalnie mu odbija i robi się, nie wiem, nieobliczalny? - wyzna Hoffmanówna.
- Pamiętam, mówiłaś mi, że twoja mama uciekła, bo się go bała... - pociągnie ją za język młoda Zduńska.
- Ale to tylko połowa tej historii... Wyobraź sobie, że stary wmówił wszystkim, że matka sfiksowała i tylko on może się mną właściwie zająć. Wszyscy mają ją za wariatkę...
- Jezu, to straszne... - złapie się za głowę córka Kingo i Piotrka (Marcin Mroczek).
- No... Współczuję tym laskom z którymi ojciec się umawia... Mają przerąbane... - wzruszy ramionami Sara.
- Tylko Lenka, przysięgnij, że nikomu o tym nie powiesz. Przysięgaj! Teraz!
Do czego zdolny jest sąsiad Kingi, widzowie "M jak miłość" przekonają się jesienią.
Do końca sierpnia TVP2 nie będzie emitować premierowych odcinków "M jak miłość". Serial wróci na antenę Dwójki najprawdopodobniej w pierwszy poniedziałek września.