"M jak miłość": W co gra Anka?

Anka, czyli koleżanka Kingi (Katarzyna Cichopek), Magdy, Piotrka (Marcin Mroczek) i Kamila (Marcin Bosak) ze studiów i mieszkania na Łowickiej, pierwszy raz pojawiła się w "M jak miłość" dokładnie 15 lat temu. Jej wątek został rozwinięty w 2003 roku, kiedy to została dziewczyną Pawła Zduńskiego (Rafał Mroczek).

Nikt jednak nie wiedział, że dziewczyna w przeszłości była także... kochanką mecenasa Budzyńskiego!

- To jest ta sama postać, ale nie będzie już taka sama, ludzie się zmieniają. Ania jest już na innym etapie życia. Jeżeli jestem zaangażowana do jakiegoś serialu to właśnie po to, by w nim namieszać. Moja postać zawsze musi być czarnym charakterem. Więc na pewno będzie się działo!" - deklaruje Weronika Rosati.

Gdy na zaproszenie Anki Budzyński razem z Magdą przyjadą na jej wernisaż, dziewczyna za wszelką cenę będzie szukała pretekstu, by pobyć z Andrzejem sam na sam. Gdy w końcu go znajdzie, poczyni zaskakujące wyznanie.

- Nie potrafię przestać o tobie myśleć! - powie przyciskając swoje ciało do prawnika.

- Pożegnaliśmy się dwa lata temu. Na dobre - usłyszy w odpowiedzi.

- A co, jeśli zmieniłam zdanie? - mówiąc to, malarka pocałuje Andrzeja namiętnie w usta.

Ale na tym nie koniec! W trakcie spotkania z Budzyńskim Anka zaproponuje mu drinka i poprosi, by Andrzej rzucił prawniczym okiem na jej umowę.

Gdy prawnik zajmie się dokumentami, dziewczyna potajemnie wrzuci mu do szklanki z napojem podejrzaną tabletkę!

Zaraz później zadzwoni do kogoś i zadeklaruje, że nie odpuści i "coś wymyśli".

Później zacznie nękać Andrzeja SMS-ami i będzie go nachodzić w domu. Posunie się nawet do szantażu, grożąc, że opowie o ich romansie Magdzie.