M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392171
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​"M jak miłość": Urodziny na planie serialu! Monika Mielnicka kończy 20 lat!

- Prawdziwe urodziny za dwa dni, ale na planie "M jak miłość" świętowałam dzisiaj. Dziękuję za życzenia i miłe słowa - napisała Monika Mielnicka na Instagramie tuż po urodzinowej imprezie, na którą zaprosiła ekipę "Emki".

Jak się dowiedzieliśmy, Monika poczęstowała przyjaciół z serialu tortem i sękaczem, które specjalnie na tę okazję przygotowała jej mama. Sękacz to ciasto, które jest znakiem rozpoznawczym Lubelszczyzny, skąd pochodzi urocza jubilatka.

- Zawsze będę podkreślać, że pochodzę z niewielkiej, acz malowniczej wioski w województwie lubelskim - Cicibór Duży - mówi odtwórczyni roli Lilki Banach w najpopularniejszym polskim serialu.

Reklama

Urodzinowy sękacz zrobił na planie "M jak miłość" prawdziwą furorę. Ciastem zajadał się m.in. Krystian Domagała, czyli serialowy Mateusz Mostowiak, który podarował Monice  w imieniu całej ekipy bukiet różnokolorowych tulipanów.

W przeddzień swych 20. urodzin Monika postanowiła "zafundować" sobie metamorfozę i pod okiem specjalistów przeobraziła się ze skromnej nastolatki w świadomą swych wdzięków, bardzo atrakcyjną młodą kobietę. 

Zdjęciami dokumentującymi metamorfozę aktorka pochwaliła się w mediach społecznościowych. - Przyszedł czas na zmiany - napisała, dodając, że przygotowuje się do... gruntownej przemiany.

Młodziutka gwiazda "Emki" - jak twierdzą filmowcy, z którymi miała okazję pracować - stoi u progu wielkiej kariery. Ubiegłoroczna maturzystka przygotowuje się właśnie (pod czujnym okiem Doroty Zięciowskiej, czyli niezapomnianej Lidii Płużańskiej z "Czasu honoru) do egzaminów na Akademię Teatralną, do których zamierza przystąpić w czerwcu.

Monika Mielnicka zadebiutowała w 2016 roku u samego Andrzeja Wajdy w "Powidokach", a rok temu na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Krótkometrażowych "Open Space 2019" dostała nagrodę dla najlepszej aktorki za kreację w filmie "Odbicie", w którym zagrała u boku Agaty Buzek.

Monika ma nadzieję, że "dwójka z przodu" przyniesie jej szczęście, a nadchodzące miesiące okażą się dla niej - jako aktorki - pełne naprawdę pięknych niespodzianek.


Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy