"M jak miłość": Upadek na dno
Co wydarzy się w nowym odcinku?
Zmęczona domowymi obowiązkami oraz problemami z mężem, Kinga zacznie tracić kontrolę nad swoim życiem. By ukoić nerwy Zduńska sięgnie po leki.
W poprzednich odcinkach Kinga zaprosiła bliskich na małe przyjęcie w domu. Spotkanie zakończyło się awanturą wywołaną przez Kamila oraz załamaniem nerwowym gospodyni. W nowym odcinku prawnik będzie chciał przeprosić kobietę za swoje zachowanie. Niezapowiedziany zjawi się w jej domu i nie będzie mógł uwierzyć własnym oczom.
Kinga ostatkiem sił będzie próbować zaprowadzić porządek w domu. Zmęczona kobieta jest na skraju załamania. Niewielka rzecz doprowadzi ją do rozsypki. Kamil znajdzie Kingę płaczącą na podłodze.
- Jak widać, przyszedłeś w odpowiednim momencie - powie mu Kinga. Po czym poprosi, by nikomu nie mówił, że widział ją w takim stanie
- Ja wszystko ogarniam, po prostu czasem zdarzają się takie dni, jak ten dzisiejszy. Tylko błagam cię, nie mów nikomu. Zwłaszcza Magdzie. - powie.
Czy Kamil zdecyduje się pomóc wyczerpanej kobiecie?
***Zobacz także***