"M jak miłość": Ula wyjeżdża, Iga odchodzi?!
Po wakacjach Mostowiaków czeka prawdziwa rewolucja: zmieni się nie tylko ich dom, ale także jego mieszkańcy. Kogo może zabraknąć w obsadzie?
Po wakacjach Janek (Tomáš Kollárik) wróci do Grabiny po długim urlopie, na który wybrał się tuż po ślubie Uli (Iga Krefft).
Co ciekawe, pierwszą znajomą osobą, którą spotka po przyjeździe, będzie... Lisiecka. W czasie trudnej rozmowy Morawski nagle obejmie byłą ukochaną i namiętnie pocałuje.
Ula nie będzie protestować, ale po powrocie do domu powie Bartkowi (Arkadiusz Smoleński), że chciałaby wyjechać na zawsze z Grabiny...
Czy to oznacza, że grająca Mostowiakównę Iga Krefft na zawsze zniknie z obsady? Fanów zaniepokoił też fakt, że ostatnio Iga rozwija swoją karierę muzyczną. Na Instagramie pochwaliła się niedawno okładką swojego pierwszego singla.
Więcej o kontrowersjach, jakie wzbudzają nagie zdjęcia Krefft oraz o jej planach na przyszłość przeczytacie TUTAJ!
W tym samym czasie Janek zjawi się na komisariacie i poprosi szefa (Sławomir Holland) o chwilę rozmowy. A potem oświadczy Staszkowi, że chciałby się przenieść.
Zaskoczony Popławski poprosi młodszego kolegę, by nieco wstrzymał się z decyzją.
Kilkanaście minut później Morawski spotka się z Sonią (Barbara Wypych). Byli kochankowie spojrzą sobie głęboko w oczy i ustalą, że... zostaną przyjaciółmi.
Tymczasem Kisielowa (Małgorzata Rożniatowska) razem z Robertem
(Krzysztof Tyniec) nadal pozostaną w domu Mostowiaków.
W związku z tym,
chcąc nie chcąc, będą musieli podporządkować się regułom tam panującym.
Jednak Zofia już wkrótce znajdzie miejsce, w którym wszystko zaplanuje
według swoich upodobań.
Gabinet pani sołtys stanie się prawdziwym
odzwierciedleniem skomplikowanej natury energicznej kobiety. A do grona
jej współpracowników dołączy Józef Modry (Stefan Friedmann). Czy uda im
się dogadać?