"M jak miłość": Ula i Bartek znów wpadną w tarapaty?
W premierowych odcinkach "M jak miłość" Lisieccy uznają, że wszystko, co najgorsze już za nimi i skupią się na wychowaniu małej Kalinki. W ich życiu jednak ponownie pojawi się Beata, która będzie próbowała udowodnić, że przeszła metamorfozę... Wiadomo jednak, że jej przemiana okaże się pozorna.
Już wkrótce wątek Uli i Bartka powróci na ekrany, a w nim sporo emocjonujących momentów. Lisieccy wreszcie odzyskają spokój i harmonię po traumatycznych wydarzeniach ostatnich miesięcy i większość uwagi będą się starali poświęcać Kalince. Na horyzoncie pojawi się jednak kolejny powód do niepokoju, jakim będzie Beata...
- Beatka próbuje zdobyć zaufanie całej rodziny Mostowiaków. Można by powiedzieć, że przeszła taką wielką zmianę i teraz już jest dobra, ale czy na pewno? - opowiadała o swojej bohaterce Izabela Warykiewicz.
Ula będzie chciała wybaczyć kobiecie, widząc jej przemianę i zaangażowanie w wychowanie Kalinki. Zupełnie innego zdania będzie jednak Bartek, który wciąż bacznie będzie się przyglądał Beacie.
Dość szybko okaże się, że jej metamorfoza jest tylko pozorna i kuzynka Marzenki wciąż utrzymuje kontakt z Jarkiem...
- Może gdyby nie było tego Jareczka, to Beata faktycznie miałaby szansę zmienić się na dobre i z tą rodziną jakoś się pogodzić. No ale Jareczek jest i Jareczek cały czas podjudza. Chce wykorzystać tę biedną Ulkę i jej taką naiwność i dobroć.
Czy Ula i Bartek znów wpadną w kłopoty? O tym przekonamy się już wkrótce!
Premierowe odcinki "M jak miłość" można oglądać w każdy poniedziałek i wtorek w TVP 2.