"M jak miłość": Trzy romanse i kradzież!
Zapraszamy na kolejny tydzień z „M jak miłość” - i nowe fotostory! Co tym razem wydarzy się w serialu?
Asia i Tomek wpadną przypadkiem na Jacka - a biznesmen spróbuje przeprosić ich za swoje zachowanie na imieninach u Agnieszki.
- Ostatnio średnio szło mi w interesach, kilka projektów nie wypaliło... I wiecie, jak to jest: życie pod presją, stres, alkohol... I to właśnie z tego powodu doszło do tego żałosnego incydentu!
Jednak Tomek nie będzie wcale skłonny, by mu wybaczyć.
- Okay, byłeś pijany, zdarza się... Ale tu chodzi o coś innego. I dobrze wiesz, o czym mówię!
- Tak, wiem... Nie byłem wobec ciebie lojalny. I paskudnie się z tym czuję. Przyjaciołom nie wykręca się takich numerów...
Kilka godzin później młoda para wybierze się za to do Grabiny i poprosi Ulę, by... urządziła ich wesele - w ekspresowym tempie.
- Mamy sprawę... chcemy tu u was, w siedlisku zrobić przyjęcie weselne! Możliwie jak najszybciej...
- Pewnie! Kiedy? Jutro, pojutrze?
- Od tej soboty za trzy tygodnie.
- Mówisz... serio?
- Jak najbardziej. A ty? Dasz radę wszystko zorganizować?
Ula wpisze termin do grafiku - i od razu zacznie działać. Wcześniej czeka ją jednak kolejne, trudne zadanie: próba pogodzenia Marzenki z jej niedoszłym mężem.
Mostowiakówna poprosi dziewczynę, by zgodziła się na powrót Andrzejka do siedliska.
- Rozumiem, co czujesz i nie zrobię niczego wbrew twojej woli! Ale przemyśl to jeszcze, bardzo cię proszę...
A Laskowska w końcu wybuchnie.
- Ale ja non-stop o tym myślę, o niczym innym nie mogę myśleć! Na przykład o tym, jak bardzo zostałam upokorzona przed moją rodziną! Ale to nawet w połowie tak nie boli, jak to, że moje zaufanie, wszystkie moje uczucia... zostały przez Andrzejka tak potwornie... zbrukane!
Tymczasem związek Uli z Jankiem też będzie daleki od ideału. Policjant zaprosi co prawda dziewczynę na randkę, ale w kawiarni oboje spotkają Justynę - i romantyczny nastrój zniknie.
A chwilę później... Górska padnie ofiarą złodzieja! Bandyta wyrwie nauczycielce torebkę i zacznie uciekać.
A Morawski od razu rzuci się za nim w pogoń - nawet nie myśląc o tym, że zostawia Ulę samą. Policjant w końcu bandytę dogoni i aresztuje. Tymczasem Justyna sprytnie wykorzysta okazję, by zbliżyć się swojego "bohatera"...
Dziewczyna uda omdlenie i nakłoni Janka, by odwiózł ją do domu. A randka Uli zakończy się przez to klapą. Czy Justyna dopnie swego - i naprawdę rozdzieli zakochaną parę? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!