"M jak miłość": Tragiczna diagnoza
Ala wciąż myśli o prośbie Pawła, by postarali się o kolejne dziecko i umawia się na wizytę u lekarza. Czy rodzina Zduńskich wkrótce się powiększy?
Po wyjściu od specjalisty, dziewczyna od razu traci humor. I w końcu decyduje się na szczerą rozmowę z mężem...
- Byłam u ginekologa i mam... niezbyt dobre wiadomości.
Paweł, widząc minę ukochanej, wpada w panikę.
- Jezu, jakie, co ci jest?... Boże, Ala, chyba nie jesteś chora?!
- Nie, nie jestem chora, ale... jeśli diagnoza się potwierdzi, to... nie będę mogła już... Nie będziemy mogli mieć dzieci. Przepraszam, wiem, że bardzo tego chciałeś... Tak strasznie mi przykro... że cię zawiodłam.
Ala, załamana, spogląda na ukochanego...
A chwilę później cicho wyznaje: - Wiesz, co w tym wszystkim jest najgorsze? Na początku, jak mówiłeś o kolejnych dzieciach, ciąży... nie chciałam tego. Nie wpadłam w jakąś histerię, nie, ale nie było we mnie... zbyt dużo entuzjazmu. Ale z czasem... Im więcej o tym myślałam... tym bardziej wydawało mi się oczywiste to, że powinnam mieć z tobą dziecko... Nasze wspólne dziecko...
Czy diagnoza specjalisty się potwierdzi? A jeśli tak... czy bezpłodność Ali wpłynie na jej związek z Pawłem?