"M jak miłość": Tragedia Andrzejka. Nie sprawdza się w łóżku jako mężczyzna!
Andrzejek (Tomasz Oświeciński) będzie zdruzgotany, gdy pewnej nocy odkryje, że nie jest w stanie uprawiać z żoną seksu, bo ma problem z erekcją! Marzenka (Olga Szomańska) pocieszy go, twierdząc, że to pewnie tylko chwilowa niedyspozycja. Lisiecki postanowi za wszelką cenę udowodnić ukochanej, że wciąż jest stuprocentowym mężczyzną...
W 1448. odcinku "M jak miłość" (emisja w TVP2 w poniedziałek 27 maja o godzinie 20.55) Andrzejek obudzi się w fatalnym humorze. Nie będzie w stanie zapomnieć, że w nocy zawiódł żonę jako mężczyzna...
- To nic takiego, każdemu może się zdarzyć. Nie przejmuj się - powie Marzenka, stawiając przed nim szklankę soku.
- Proszę, wypij to. Same witaminy i minerały, powinno cię to postawić na nogi - doda.
- Nie potrzebuję żadnych cudownych mikstur, czuję się świetnie! - zdenerwuje się Lisiecki, a gdy ukochana zasugeruje mu, że powinien poprosić lekarza o jakieś leki na wzmocnienie, wpadnie w szał.
- A co to ja jestem? Jakiś wymoczek? - krzyknie i wyjdzie z kuchni.
Bartek (Arkadiusz Smoleński), który przypadkiem usłyszy kłótnię Lisieckich, wprost zapyta brata, co się z nim dzieje.
- Stary, ta presja mnie zabija. Mamy zielone światło na dziecko, armia zmobilizowana, a generał... dezerteruje - westchnie Andrzejek.
Bartek poradzi mu, by jednak posłuchał żony i poszedł do lekarza. Jeszcze tego samego dnia Lisiecki zjawi się w gabinecie Rogowskiego (Robert Moskwa).
- Panie doktorze, jakiś zestresowany ostatnio jestem. Głowa nie pracuje jak należy i to przenosi się... trochę niżej - powie.
- Problemy z erekcją? - wprost zapyta go Artur.
- Zaraz problemy... - oburzy się Andrzejek.
- Chwilowa niedyspozycja. Jednorazowa, ale bardzo to przeżyłem. I nie chcę nigdy więcej - doda po chwili.
Rogowski postanowi skierować go do specjalisty, ale Lisiecki nie zgodzi się na rozmowę z seksuologiem.
- W takim razie przepiszę panu kompleks witamin i minerałów na wzmocnienie. I proszę się nie denerwować. Tego typu kłopoty, jeśli mają charakter incydentalny, absolutnie mieszczą się w granicach normy - stwierdzi Artur.
Czy po wizycie u Rogowskiego Andrzejek odzyska wiarę w swoją męskość?