"M jak miłość": Tomek ma kłopoty!
Tomek wciąż nie umie porozumieć się z Kacprem, swoim nowym partnerem z CBŚ… I wpada przez to w kłopoty. Zapraszamy na 1170 odcinek "M jak Miłość", a w nim…
Maryla radzi koledze, by unikał konfliktów z Wrońskim, bo chłopak ma "znajomości".
- Uważaj... Podobno ma plecy w Komendzie Głównej. Słyszałam, że jego matka - czy ciotka - ma tam ciepłą posadkę...
Jednak Chodakowski nie słucha - a Kacper jeszcze tego samego dnia popełnia kolejny błąd.
Młody policjant ignoruje polecenie Tomka i "zapomina" odebrać nagranie z monitoringu, które ma być dowodem w śledztwie. Film zostaje w końcu skasowany.
A Tomek wybucha wściekłością i ostro się z kolegą kłóci.
- Słuchaj, to tak nie może funkcjonować! Albo jakoś działamy razem, albo... szlag to wszystko trafi!
- O co ci znowu chodzi?!
- O monitoring! Pojechałem tam zamiast ciebie, ale dane, które nas interesują, zostały już nadpisane... Za późno, rozumiesz? Mają tam tylko jednodobowy zapis!
- Sorry, nie wiedziałem, byłem zajęty, miałem dostarczyć biegłemu komplet dokumentów...
- To mogło poczekać! A ty zignorowałeś moje polecenie! Przez ciebie straciliśmy ważny dowód... I nie zamierzam tego tak zostawić. Zrobię z tego notatkę!
Chodakowski słowa dotrzymuje i składa na partnera oficjalną skargę. Ale kilka godzin później odkrywa, że szef to jego - a nie Kacpra - obarczył winą za problemy w śledztwie...
- Czytałem twoją notatkę... Rozmawiałem też z Wrońskim i... mamy problem - w głosie przełożonego słychać chłód. - Powinieneś był go dopilnować.
- Słucham?!
- Wiem, że chcesz pracować z Marylą, a nie z nim. I w tym tkwi prawdziwy problem...
Czy Tomek straci przez nowego kolegę pracę? A może w końcu Wrońskiemu zaufa - i zyska w nim przyjaciela?
Ciekawych zapraszamy do TVP2... w każdy poniedziałek i wtorek - punktualnie o 20.40!