"M jak miłość": To koniec! Już nigdy więcej nie zobaczymy jej w serialu TVP
Marcjanna Lelek - pierwsza gwiazda "M jak miłość", która publicznie wyznała, że jest panseksualna i w miłości nie jest dla niej ważna płeć osoby ukochanej - właśnie pokazała na Instagramie swoją nową tęczową "dziarę". Przy okazji zdradziła, czy zamierza kiedykolwiek wrócić do serialu, w którym przez ponad półtorej dekady wcielała się w Natalię Mostowiak.
Mija właśnie rok od chwili, gdy Marcjanna Lelek dokonała na łamach "Repliki" coming outu.
"Zawsze zakochiwałam się tylko w chłopakach i miałam kilka związków z mężczyznami. Po prostu nie spotkałam tej jedynej. A potem spotkałam i dość szybko wiedziałam, że to jest to" - wyznała.
"O ile się orientuję, jestem panseksualna i mogłabym się zakochać w każdym człowieku, z którym chciałabym być. Płeć nie ma znaczenia. Każdy ma prawo kochać, kogo chce i być, z kim chce" - dodała i zdradziła, że aktualnie jest do szaleństwa zakochana w swojej dziewczynie.
Korzystając z okazji, że właśnie skończył się międzynarodowy miesiąc "dumy" (czerwiec na całym świecie obchodzony jest przez społeczność LGBT+ jako Pride Month), Marcjanna Lelek udostępniła na Instagramie zdjęcie swojego nowego tęczowego tatuażu.
"Mam nadzieję, że mieliście piękny czerwiec" - napisała i zaprosiła swych fanów do obejrzenia teledysków, które zrealizowała według własnego scenariusza razem ze swoim ulubionym duetem popowo-raperskim Lesbijski Groove.
Marcjanna kończy właśnie trzeci rok reżyserii w łódzkiej szkole filmowej i - jak twierdzi - właśnie reżyserowaniu chce teraz poświęcać cały swój czas i energię. Była gwiazda "M jak miłość" zdradziła właśnie, czy zamierza kiedykolwiek wrócić do serialu, który dał jej rozpoznawalność i przyniósł ogromną sympatię widzów.
"Minęło już kilka lat, a wciąż regularnie dostaję wiadomość z pytaniem: Marcjanna, kiedy wrócisz do "M jak miłość"? Słuchajcie: nigdy (...) Więc jeśli będzie halo, że Natalka wraca, to nie będę to ja, będzie to inna aktorka, która tę rolę dostanie" - poinformowała fanów.
Marcjanna Lelek jeszcze niedawno nie chciała mówić o tym, dlaczego tak naprawdę odeszła z "Emki". Twierdziła, że postać, w którą się wcielała, była po prostu nudna.
"Jak Natalka urodziła dziecko i została policjantką, to przez chwilę była nawet ciekawa, ale nie jest... Ja jestem zupełnie inna. Na pewno nie jestem taka spokojna. Nie jestem Natalką z 'M jak miłość', jestem kimś ciekawszym, robię dużo fajnych innych rzeczy" - powiedziała w wywiadzie w 2019 roku, dodając, że ma na siebie zupełnie nowy pomysł (dziś już wiadomo, że chodziło o studia reżyserskie).
W najnowszym wpisie na Instagramie Marcjanna przyznała wreszcie, co spowodowało, że zdecydowała się zakończyć współpracę z emitowanym na antenie Programu 2 TVP serialem. Chodziło o to, w jaki sposób Telewizja Polska mówi o osobach LGBT+ i w jaki sposób pokazuje osoby takie, jak m.in. ona.
"Ja tutaj, po tej stronie kamery, po której zawsze chciałam stać, będę wyczekiwać na moment, kiedy moje nazwisko będzie kojarzyć się z mądrymi i czułymi filmami i walką o równość, a nie z homofobiczną telewizją" - wyznała.